Już ponad 2,5 tys. osób zapisało się do miejskiej loterii, w której główną nagrodą jest samochód z napędem hybrydowym. W ten sposób władze miasta próbują skusić jak najwięcej ludzi do tego, by rozliczając swój PIT podawali Lublin jako miejsce zamieszkania. Każdy taki podatnik to wymierna korzyść dla kasy miasta.
Aby wziąć udział w losowaniu nagród nie trzeba nawet wychodzić z domu. Wystarczy w zeznaniu podatkowym PIT za rok 2019 wskazać Lublin jako miejsce zamieszkania i wypełnione tak zeznanie złożyć (chociażby drogą elektroniczną) w Pierwszym albo Trzecim Urzędzie Skarbowym, a następnie zachować kopię deklaracji.
Później należy wejść na stronę internetową loterii rozliczpitwlublinie.eu i wypełnić tam formularz zgłoszeniowy, co można zrobić do końca kwietnia. Można też pobrać i wydrukować formularz, a po wypełnieniu wrzucić go do jednej z urn obok nieczynnych Biur Obsługi Mieszkańców przy
• Wieniawskiej 14,
• Filaretów 44,
• Kleeberga 12a
• Szaserów 13/15.
Jakie jest zainteresowanie akcją?
– Dotychczas udział w loterii wzięło ponad 2,5 tys osób. Przewyższyliśmy tym samym zeszłoroczny wynik, który zatrzymał się na niespełna 2 tys. – informuje Joanna Stryczewska z biura prasowego Ratusza. Wśród osób, które przystąpią do loterii zostaną rozlosowane nagrody. Główną jest samochód hybrydowy, w puli są też trzy rowery, trzy hulajnogi elektryczne, pięć tabletów, pięć czytników e-booków, pięć dysków zewnętrznych oraz pięć nawigacji samochodowych.
Największym wygranym ma być kasa miasta, bo w loterii chodzi przede wszystkim o zwiększenie wpływów podatkowych do budżetu Lublina. Podatek dochodowy PIT, czy nam się to podoba czy nie, i tak już zapłaciliśmy, bo przez cały rok pracodawcy potrącali nam go z wypłaty. Pieniądze trafiły do kasy państwa, ale spora część z nich wraca do samorządu gminy, w której mieszkamy.
Skąd fiskus wie, której gminie należy się przelew? Nie liczy się tu meldunek, tylko adres zamieszkania widniejący w naszym zeznaniu podatkowym. Jeżeli jest to adres z Lublina, część podatku zasila kasę miasta, jeżeli z podlubelskiej Dębówki, to pieniądze dostaje gmina Jastków itp.
Z każdych 100 zł podatku do gminy trafia 48,40 zł. Dla budżetu Lublina to największe źródło dochodów. Ratusz przekonuje, że w tym roku wpływy z podatku będą ważniejsze niż kiedykolwiek, bo trzeba się szykować na trudne finansowo czasy.
– Spodziewamy się mniejszych dochodów w budżecie miasta z uwagi na wprowadzony stan epidemii, jak również z powodu zmian w systemie podatkowym – przyznaje prezydent Krzysztof Żuk. – W obecnej sytuacji szczególnie ważne jest, by rozliczyć podatek dochodowy w Lublinie, ponieważ duża jego część tu pozostanie. Jeżeli zapłacimy podatek tu gdzie mieszkamy, gdzie koncentruje się nasze życie, nasza działalność zarobkowa, gdzie nasze dzieci chodzą do szkół, to ten podatek wraca do nas w postaci usług, podejmowanych inwestycji czy oferty, jaką kierujemy do mieszkańców.
Podobne, choć nie identyczne, loterie organizują też inne samorządy, np. w Gdańsku, podobnie jak w Lublinie i Gdyni, główną nagrodą jest samochód z napędem hybrydowym, zaś w Łodzi można wygrać 100 tys. zł.