Młodzi sportowcy z czterech lubelskich domów dziecka wystąpią w międzynarodowym piłkarskim turnieju. A najlepsi z nich zagrają mecz przeciwko reprezentacji aktorów polskich.
– Nasi wychowankowie co najmniej raz w miesiącu jeżdżą na zawody sportowe, grają w piłkę nożną, w tenisa stołowego. Startują nawet w zawodach wędkarskich – mówi Piotr Polkowski, dyrektor Domu Dziecka im. Ewy Szelburg-Zarembiny w Lublinie. – Każdy wyjazd sprawia, że lepiej rozumieją się z wychowawcami, bardziej optymistycznie postrzegają świat.
Wychowankowie tego Domu Dziecka razem z czterema innymi drużynami z Lubelskiego we wrześniu zagrają w Międzynarodowych Mistrzostwach Polski Domów Dziecka w Piłce Nożnej. Więcej będzie tylko z Mazowieckiego. Zawody odbędą się 24 i 25 września w Warszawie.
– Zaprezentuje się tam 25 drużyn z Polski i 7 z innych krajów: z Rosji, Słowacji i Ukrainy – wyjaśnia Marcin Lisiak ze Stowarzyszenia Nadzieja na Euro.
Pierwszego dnia drużyny wystartują w turnieju rozgrywanym w systemie pucharowym. Drugiego dnia reprezentacja wyłoniona z polskich drużyn zagra z reprezentacją reszty świata. Będzie jeszcze jeden mecz. – Chłopcy zmierzą się także z reprezentacją polskich aktorów. W drużynie gwiazd grali ostatnio m.in. Jarosław Jakimowicz, Stefan Freedman czy bracia Mroczek – dodaje Marcin Lisiak.
Lubelskie na zawodach będzie reprezentowała m.in. drużyna Orły Puławy z Wielofunkcyjnej Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej. – W zeszłym roku zajęliśmy czwarte miejsce na podobnych zawodach. Mamy silny skład, najmłodszy z naszych zawodników ma 14 lat – opowiada Lech Piekarz, dyrektor placówki. – Dzieci ćwiczą na boisku przy sąsiadującej z nami Szkole Podstawowej nr 1. Mamy jednolite stroje, niemal jak profesjonalna drużyna.
Z Domu Dziecka w Woli Gałęzowskiej w drużynie wystartują dwie dziewczyny. – Nie boją się kontuzji, jedna z nich w ubiegłym roku zagrała nawet w meczu z aktorami – śmieje się Piotr Rzucidło, trener drużyny. – Dzieci ćwiczą dwa razy w tygodniu, w niedzielę mamy zajęcia na boisku Orlik. Kiedy tylko wrócą z wakacji, rozpoczniemy treningi.
Na ubiegłorocznych zawodach drużynie nie udało się wyjść z grupy. – Dwa mecze przegraliśmy, jeden zremisowaliśmy, a jeden wygraliśmy. Teraz marzy nam się lepszy wynik – zaznacza trener Rzucidło. – Najważniejsze, że dzieci oswoiły się z boiskiem, piłką.
W turnieju zaprezentuje się także drużyna z Domu Dziecka w Komarnie.