Supernowoczesny budynek, w którym będą prowadzone badania naukowe najnowszej generacji chce zbudować UMCS. Gmach miałby powstać na terenach powojskowych.
Okazuje się, że w nowej części miasteczka może powstać jeszcze jeden gmach, wstępnie nazwany "Budynkiem XXI wieku”. Mieliby się do niego przenieść naukowcy z kilku wydziałów. Wszyscy, którzy zajmują się nowoczesnymi technologiami, czyli m.in. informatycy, fizycy, chemicy i biolodzy. Podobnego "zestawu” w jednym gmachu nie ma żadna inna uczelnia w kraju.
- Byłby to niezwykle nowoczesny obiekt, obsługiwany głównie przez komputer. Co ważne, wszystkie pomysły i badania pracujących w nim naukowców można by od razu przenieść do praktycznego zastosowania. Bo w "Budynku XXI wieku” teoria łączyłaby się z praktyką - tłumaczy prof. Zdzisław Łojewski, dyrektor Instytutu Informatyki UMCS.
Dla informatyków nowy gmach to szansa na rozwiązanie kłopotów lokalowych instytutu. Chociaż na uniwersytecie opracowywana jest też inna koncepcja. - Przygotowujemy konkurs na projekt rozbudowy Instytutu Informatyki w starej części miasteczka, między dotychczasowymi budynkami Wydziału Matematyki, Fizyki i Informatyki - mówi Maciej Grudziński, kanclerz UMCS.
- Wtedy moglibyśmy szybciej liczyć na przeprowadzkę do nowej siedziby - zauważa prof. Łojewski. - Mimo to, jestem za przeniesieniem instytutu na tereny powojskowe. Jeżeli chcemy zbudować obiekt, który będzie służył przez kilkadziesiąt lat, "Budynek XXI wieku” będzie lepszym rozwiązaniem.
Nieoficjalnie wiadomo, że zwolennikiem postawienia supergmachu jest też rektor UMCS prof. Wiesław Kamiński. - Na razie obracamy się w fazie koncepcji, więc jeszcze każde rozwiązanie jest możliwe - ucina kanclerz Grudziński. Ostateczna decyzja ma zapaśc jesienią tego roku.