Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Jarosław Gowin w Lublinie (Wojciech Nieśpiałowski)
Jarosław Gowin, szef Ministerstwa Sprawiedliwości, odwiedził dzisiaj Sąd Elektroniczny w Lublinie.
Przez dwa lata funkcjonowania do e-sądu wpłynęło 2,5 mln spraw. To 1/5 wszystkich spraw, które znalazły się w sądach w całym kraju.
- To najbardziej miarodajny dowód na sukces tego pomysłu - mówił Wojciech Wolski, prezes Sądu Rejonowego Lublin-Zachód.
Minister Gowin podkreślił, że o ile sędziowie i referendarze w tradycyjnych sądach rozpatrują po 570 spraw rocznie, to ci pracujący w e-sądzie mają na koncie 20 tys. spraw. - To spektakularny przykład sukcesu polskiego sądownictwa - stwierdził Jarosław Gowin.
- To najbardziej miarodajny dowód na sukces tego pomysłu - mówił Wojciech Wolski, prezes Sądu Rejonowego Lublin-Zachód.
Minister Gowin podkreślił, że o ile sędziowie i referendarze w tradycyjnych sądach rozpatrują po 570 spraw rocznie, to ci pracujący w e-sądzie mają na koncie 20 tys. spraw. - To spektakularny przykład sukcesu polskiego sądownictwa - stwierdził Jarosław Gowin.
Do e-sądu trafia dwa razy więcej spraw niż zakładało ministerstwo. Lubelski sąd musi zmagać się z zaległościami. Czy w e-sądzie będzie więcej pracowników?
- Chcemy sukcesywnie zwiększać zatrudnienie. Teraz zaległości są szybko nadrabiane, o 100 tys. zmniejszyła się liczba spraw oczekujących. Wydaje się, że osiągnęliśmy pułap zatrudnienia zapewniający rozładowania kolejki. Będziemy reagować jeśli zwiększy się liczba spraw - mówił wiceminister Grzegorz Wałejko.
- Chcemy sukcesywnie zwiększać zatrudnienie. Teraz zaległości są szybko nadrabiane, o 100 tys. zmniejszyła się liczba spraw oczekujących. Wydaje się, że osiągnęliśmy pułap zatrudnienia zapewniający rozładowania kolejki. Będziemy reagować jeśli zwiększy się liczba spraw - mówił wiceminister Grzegorz Wałejko.
