Ma być czysto i posprzątane. Ma być zapas płynu do dezynfekcji i odpowiednie ubrania dla pracowników. A niektóre zabiegi można wykonywać jedynie w pomieszczeniach o odpowiednich wymiarach. Dziś w życie wchodzi rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie salonów fryzjerskich i kosmetycznych.
Na przykład pomieszczenie do pedicure musi mieć co najmniej 6 metrów kwadratowych. I brodzik. Ostatecznie może być przenośny. – Na szczęście mam w swoim zakładzie specjalną wanienkę z ozonem i specjalnym urządzeniem masującym – cieszy się Ewa Chorąży z Lublina.
Ewa Chorąży i ponad 400 właścicieli i pracowników zakładów i salonów kosmetycznych uczestniczyli w szkoleniu informacyjnym zorganizowanym przez sanepid. Co i gdzie ma stać i ile tego ma być? Co można, a czego nie? Jak myć grzebień? – Najpierw pod bieżącą wodą, a potem środkiem dezynfekującym – wyjaśnia Małgorzata Serafin. – W lubelskich placówkach jest coraz czyściej. W ostatnich latach zamknęliśmy tylko jeden zakład.
Czy teraz będzie ich więcej, bo sanepid będzie chodził z linijką i mierzył każde pomieszczenie? – Ależ skąd! Te warunki muszą spełniać otwierane zakłady – podkreśla Serafin. – Te, które już działają, mają dwa lata na dostosowanie się.