(fot. Agnieszka Kasperska)
Młoda prawica ostrzeże dyrektorów szkół przed organizowaniem zajęć promujących tolerancję i wielokulturowość. Uważa, że pod taką przykrywką może ukrywać się coś więcej
Niebawem członkowie Stowarzyszenia Młodej Prawicy i Stowarzyszenia Koliber roześlą do dyrektorów lubelskich szkół ponadgimnazjalnych listy, w których ostrzegą przed organizacją zajęć o tolerancji i wielokulturowości, które mają prowadzić ludzie m.in. ze Stowarzyszenia Homo Faber.
Kilka dni temu partia Razem i Homo Faber wystąpiły z pomysłem takich warsztatów w odpowiedzi na przypadki pobicia obywateli Ukrainy w centrum Lublina. – Możemy zrobić coś, żeby w naszym mieście było trochę lepiej – mówiła wtedy Joanna Bednarczyk ze stowarzyszenia, opowiadając o warsztatach, które odbędą się w 270 klasach lubelskich szkół średnich i zawodowych.
Jak będą przebiegać warsztaty? – Będziemy m.in. pytać młodych ludzi, czy byli kiedyś za granicą i czy czuli się tam traktowani, jak obcy. Zapytamy o to, jakie towarzyszyły im odczucia i o refleksję, dlaczego tak było. Chcemy też im pokazać, że zagraniczni studenci nie są żadnym zagrożeniem dla mieszkańców Lublina – tłumaczyła Bednarczyk.
Informacje te oburzyły prawicową młodzieżówkę. – Jako stowarzyszenia, dla których najwyższe dobro stanowi idea wolnego społeczeństwa, pragniemy wyrazić nasze zaniepokojenie – piszą działacze w liście, jaki trafi wkrótce do dyrektorów lubelskich szkół. – Lekcje te będą prowadzone pod patronatem partii Razem przez Stowarzyszenie Homo Faber cechujące się retoryką narzucającą skrajny światopogląd, który dyskryminuje fundamenty cywilizacji łacińskiej i niesie za sobą mowę nienawiści.
– Pod przykrywką wolności i tolerancji oraz pod skrajnie lewicową retoryką może ukrywać się coś więcej – podkreśla Robert Banach, przewodniczący Młodej Prawicy. Pytany o to, czym jest „coś więcej”, przyznaje, że ma na myśli aborcję i kwestię przyjmowania uchodźców.
– Nasze zajęcia w szkołach będą zupełnie apolityczne. Lekcje organizowane będą przez nas, Stowarzyszenie Dla Ziemi i Stowarzyszenie Centrum Wolontariatu. Wszyscy jesteśmy apolityczni, a Partia Razem nie będzie uczestniczyć w organizacji zajęć – zapewnia Anna Dąbrowska, prezeska Homo Faber.
Zgodnie z projektem, na lekcjach uczniowie rozmawiać będą przede wszystkim o tym, z jakich krajów przyjeżdżają studenci do Lublina oraz dlaczego wybierają to miasto.
– Nie będzie słowa o aborcji czy uchodźcach – podkreśla Dąbrowska. – Wczoraj mieliśmy w tej sprawie spotkanie w wydziale oświaty. Zajęcia zaczynamy w październiku.
– Jeśli dostanę list działaczy prawicy, na pewno się z nim zapoznam – zapowiada dyrektor jednego z najbardziej renomowanych lubelskich ogólniaków. – Na razie nie mogę powiedzieć nic innego niż to, że nie wiem, czym jest Stowarzyszenie Koliber ani Młoda Prawica. Homo Faber znam i wiem, że robią dobrą robotę.