Jeszcze tej zimy w Lublinie może ruszyć montaż pierwszego trolejbusu na bazie nadwozia białoruskiego autobusu MAZ. Wóz ma być składany w zajezdni MPK na Helenowie, która ma już doświadczenie w montażu takich pojazdów.
Gotowy wóz przez blisko rok ma być testowany na ulicach Lublina. Przez ten czas nie będzie woził pasażerów, a eksperci przeprowadzą szereg specjalistycznych testów. To konieczny warunek uzyskania homologacji, bez której nie ma mowy o sprzedaży gotowego trolejbusu. Prezes chce w pojazdach montować jak najwięcej polskich elementów, m.in. siedzenia czy wyświetlacze.
MPK szacuje, że koszt wozu złożonego w Lublinie wyniesie ok. 500 tys. zł i będzie o połowę niższy od ceny gotowego trolejbusu Solaris z fabryki w podpoznańskim Bolechowie. To właśnie z Solarisem chce konkurować lubelskie MPK, mimo że wcześniej podpisało z bolechowską spółką list intencyjny w sprawie współpracy.
Współpracą z lubelskim MPK zainteresowane jest też rosyjskie konsorcjum, które niegdyś produkowało trolejbusy ZIU. Wstępne rozmowy w tej sprawie już się odbyły, prezes lubelskiej spółki czeka teraz na termin spotkania w Moskwie. (drs)