Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Maciej Kaczanowski)
Naukowcy z UMCS chcą stworzyć muzeum lubelskiego sportu. Ale by przedsięwzięcie się udało, potrzebne jest wsparcie ze strony kibiców i sympatyków lubelskich drużyn.
– Do tej pory dyskurs historyczny zdominowany był przez politykę i problemy społeczne. Teraz próbujemy czegoś zupełnie nowego – mówi dr Dariusz Słapek, dyrektor Instytutu Historii UMCS. – Pod względem dokumentowania historii sportu, Lublin to biała plama. Zamierzamy więc stworzyć bazę danych, która będzie zaczątkiem poważnych badań.
Lubelskie Centrum Dokumentacji i Historii sportu ma gromadzić wszelkie materiały źródłowe, rozproszone dziś w archiwach prywatnych. Materiały trafią do cyfrowej bazy danych, która ma być dostępna dla wszystkich zainteresowanych. Projekt zakłada również stworzenie Wirtualnego Muzeum Historii Lubelskiego Sportu i Turystyki.
Naukowcy apelują o przekazywanie różnego rodzaju materiałów, od dyplomów, medali czy plakatów, po bilety na mecze. Wszystkie pamiątki, po sfotografowaniu i opisaniu wrócą do właścicieli.
– Projekt będzie finansowany ze środków uczelni – zapowiada Stanisław Michałowski, rektor UMCS. – Będziemy też występować o zewnętrzne granty. Do października, kiedy rozpocznie się nowy rok akademicki, wszystko powinno być już skoordynowane.
Przedstawiciele uczelni podpisali wczoraj z władzami miasta list intencyjny, dotyczący utworzenia muzeum. Przyjmowaniem materiałów zajmują się Instytut Historii UMCS oraz Muzeum UMCS.
Lubelskie Centrum Dokumentacji i Historii sportu ma gromadzić wszelkie materiały źródłowe, rozproszone dziś w archiwach prywatnych. Materiały trafią do cyfrowej bazy danych, która ma być dostępna dla wszystkich zainteresowanych. Projekt zakłada również stworzenie Wirtualnego Muzeum Historii Lubelskiego Sportu i Turystyki.
Naukowcy apelują o przekazywanie różnego rodzaju materiałów, od dyplomów, medali czy plakatów, po bilety na mecze. Wszystkie pamiątki, po sfotografowaniu i opisaniu wrócą do właścicieli.
– Projekt będzie finansowany ze środków uczelni – zapowiada Stanisław Michałowski, rektor UMCS. – Będziemy też występować o zewnętrzne granty. Do października, kiedy rozpocznie się nowy rok akademicki, wszystko powinno być już skoordynowane.
Przedstawiciele uczelni podpisali wczoraj z władzami miasta list intencyjny, dotyczący utworzenia muzeum. Przyjmowaniem materiałów zajmują się Instytut Historii UMCS oraz Muzeum UMCS.
