Chciałbym zwrócić uwagę na problem mieszkańców ulic Gnieźnieńskiej i Sławin w Lublinie, którzy co roku zimą mają niebezpieczną drogę na przystanek przy ul. Nałęczowskiej.
Po tej stronie ul. Nałęczowskiej nie ma chodnika i trzeba przejść kilkadziesiąt metrów wąskim poboczem, tuż obok jezdni. Tak jest przez cały rok, ale zimą poruszanie się utrudniają dodatkowo zwały śniegu. Ludzie spieszący na przystanek mają do wyboru: albo iść ruchliwą ulicą, gdzie samochody jadą z prędkościami dochodzącymi nawet do 100 km/h, albo grzęznąć w zaspach.