Lubelscy policjanci zatrzymali 17-latka, który w ciągu ostatnich dwóch miesięcy włamywał się do samochodów. Jego łupem padł laptop, CB radio, nawigacja satelitarna i ładowarka. Poszkodowani wycenili straty na łączną kwotę ponad 3,8 tys. zł.
Pod koniec lutego przy ul. Misjonarskiej sprawca wybijając szybę w zaparkowanym tam samochodzie marki Hyundai zabrał m.in. warty 3 tys. zł. laptop. Do podobnego włamania na tej ulicy doszło też w miniony poniedziałek, kiedy to z forda galaxy zostało skradzione CB radio. Z kolei we wtorek z toyoty yaris stojącej na ul. Dolnej Panny Marii zniknęła torebka z ładowarką oraz teczki z kartkami papieru.
Zgłoszenie o włamaniu do pojazdu przyjęli też policjanci w połowie marca. Wówczas z zaparkowanego na ul. Żmigród rovera złodziej skradł nawigację. Poszkodowani właściciele wycenili straty na łączną kwotę około 3,8 tys. złotych.
Zatrzymany 17-latek przesłuchiwany był na I komisariacie policji i przyznał się do winy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd ds. Rodziny i Nieletnich.
Przy okazji policjanci przypominają, by nie pozostawiać w samochodach żadnych wartościowych przedmiotów, takich jak laptopy, telefony czy nawigacje satelitarne. Jak często wynika z wyjaśnień podejrzanych, to właśnie widok pozostawionych przedmiotów prowokował ich do dokonywania włamań.