Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Po dwa lata więzienia w zawieszeniu wymierzył wczoraj Sąd Rejonowy w Lublinie nauczycielce Bogumile B. oraz ratownikowi Tadeuszowi A. ze szkoły w Bychawie, którzy przed blisko trzema laty nie zauważyli, że jedna z uczennic nieruchomo leży na dnie basenu.
Po miesiącu dziewczynka zmarła w szpitalu. Według opinii lekarzy Anna K. znajdowała się pod wodą co najmniej pięć minut. Przez ten czas w jej mózgu nastąpiły nieodwracalne zmiany. Leżącą pod wodą uczennicę zobaczyła dopiero jej koleżanka, która wracała z toalety. Ratownik był w tym czasie
w swoim pomieszczeniu, gdzie wypełniał dokumenty
i nie widział co dzieje się na basenie. Nieuważnie swoich uczniów obserwowała też nauczycielka.
– To, że dziewczynka tak długo leżała na dnie basenu świadczy, że ratownik i nauczycielka nie zapewnili jej należytej opieki – stwierdził sąd
w uzasadnieniu wyroku.
Ratownik i nauczycielka zostali uznani winnymi niedopełnienia obowiązków. Oprócz kary pozbawienia wolności w zawieszeniu sąd ukarał ich dwuletnim zakazem wykonywania zawodu ratownika i prowadzenia lekcji pływania. Wyrok nie jest prawomocny.
w swoim pomieszczeniu, gdzie wypełniał dokumenty
i nie widział co dzieje się na basenie. Nieuważnie swoich uczniów obserwowała też nauczycielka.
– To, że dziewczynka tak długo leżała na dnie basenu świadczy, że ratownik i nauczycielka nie zapewnili jej należytej opieki – stwierdził sąd
w uzasadnieniu wyroku.
Ratownik i nauczycielka zostali uznani winnymi niedopełnienia obowiązków. Oprócz kary pozbawienia wolności w zawieszeniu sąd ukarał ich dwuletnim zakazem wykonywania zawodu ratownika i prowadzenia lekcji pływania. Wyrok nie jest prawomocny.
