"Dzisiaj odszedł na wieczną wartę ppłk Marian Pawełczak ps. „Morwa”, żołnierz podziemia niepodległościowego, jeden z ostatnich podkomendnych mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora” – poinformował właśnie Lubelski Urząd Wojewódzki. "Cześć Jego pamięci! Niech odpoczywa w pokoju!". Marian Pawełczak miał 98 lat.
Urodził się 13 maja 1923 r. w podlubelskim Stasinie. "Od najmłodszych lat był czynnie zaangażowany w działalność patriotyczną na rzecz Polski. W 1942 r. został wywieziony na roboty przymusowe do Niemiec, skąd uciekł wiosną 1943 r." – podaje LUW.
Do oddziałów mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora” Pawełczak dołączył w 1944 r. Brał udział w akcjach zbrojnych. Został aresztowany, bo odmówił służby w wojsku ludowym.
"W latach 1951-1954 był więziony na Zamku Lubelskim pod zarzutem nieszczerego ujawnienia się i ukrycia czynów dokonanych w czasie działań pod dowództwem „Zapory”. Po zwolnieniu rozpoczął pracę w wytwórni obuwia w Strzelcach, skąd wyrzucono go za przynależność do AK" – opisuje LUW. "Był aktywnie zaangażowany w działalność Stowarzyszenia WiN oraz Stowarzyszenia Więźniów Politycznych Okresu Komunistycznego 1944-1989. Jako świadek historii upamiętniał Żołnierzy Wyklętych. Odznaczony wieloma ważnymi odznaczeniami."
13 maja br. ppłk Marian Pawełczak świętował swoje 98. urodziny. Żołnierza odwiedziła m.in. wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska.