Rafał Sz. z Chełma chciał zapoznać się z oświadczeniami majątkowymi radnych. W Biurze Rady Miejskiej powiedziano mu, że musi uzyskać zgodę przewodniczącego, a na obecnym etapie wgląd do oświadczeń mają tylko redaktorzy. On musi poczekać do lipca. -
Wglądu do oświadczeń odmówiła także Bożena Iskierka z Urzędu Gminy w Siedliszczu. - Mamy te dane ogłosić, ale jeszcze nie teraz - mówi. - Oczywiście te oświadczenia są jawne, ale możemy je udostępnić tylko na miejscu i za zgodą przewodniczącego rady. W żadnym wypadku telefonicznie.
Florian B. z Puław był ciekawy oświadczenia majątkowego przewodniczącego tamtejszej rady. W Urzędzie Miejskim odsyłany z pokoju do pokoju w końcu dowiedział się, że oświadczenie przewodniczącego zostało przesłane do wojewody lubelskiego do sprawdzenia. Podobnie było w biurze przewodniczącego Rady Gminy w Łabuniach. Po dłuższej rozmowie pracownica kazała napisać wniosek o udostępnienie danych do przewodniczącego RG.
- Od lipca wszystkie dane będą w Internecie,
a na razie możemy je udostępnić tylko na wniosek, z podaniem swojego nazwiska - powiedziała.
W Urzędzie Gminy Biała Podlaska urzędnik stwierdził, że prawo do nieograniczonego wglądu w oświadczenia ma jedynie Rada Gminy i Urząd Skarbowy. Przeciętny obywatel może natomiast wystąpić o udostępnienie zawartych w nich danych, jeśli poda nazwisko radnego, którym jest zainteresowany.
Żadnych obiekcji nie mieli natomiast pracownicy urzędów w Międzyrzecu Podlaskim i Terespolu.
Oświadczenia są jawne
• Kogo spośród samorządowców dotyczy obowiązek składania oświadczenia majątkowego?
– Praktycznie wszystkich. Czyli wójtów, burmistrzów, prezydentów, starostów. Poza tym ich zastępców, sekretarzy, skarbników oraz kierowników samorządowych jednostek organizacyjnych. Oprócz tego radnych każdego szczebla samorządu i marszałka województwa.
• Z czego trzeba się wyspowiadać?
– Z własnego majątku, ale również z majątku wspólnego żony czy męża. Czyli z oszczędności, nieruchomości, dochodów. Poza tym z udziałów i akcji w spółkach handlowych, skarbu państwa, jednostek samorządu terytorialnego. Oprócz tego z prowadzenia działalności gospodarczej i z zajmowanych stanowisk w firmach. Na tym nie koniec. W oświadczeniu trzeba podać, jakie się ma zobowiązania.
• Komu się składa te oświadczenia?
– Radni do przewodniczących rad, pracownicy samorządowi do swoich szefów. Starostowie, wójtowie, burmistrzowie, prezydenci, przewodniczący rad i marszałek – do wojewody. Termin ich składania upłynął 30 kwietnia. Co się dalej z nimi dzieje? Podmiot, któremu złożono takie oświadczenie przesyła jeden z dwu dostarczonych egzemplarzy wraz z kopią PIT do właściwego urzędu skarbowego. Tam analizują oświadczenia, porównując z treścią uprzednio złożonych oświadczeń i PIT-ów. Po tej analizie, którą przeprowadza równolegle także wojewoda, starosta czy przewodniczący rady, oświadczenia powinny być dostępne dla obywateli.
• Czyli kiedy?
– Data udostępniania oświadczeń nie została określona w przepisach o samorządzie.
• A w jaki sposób możemy się z nimi zapoznać?
– Powinny się znaleźć w Biuletynach Informacji Publicznej. Problem w tym, że takie biuletyny dopiero powstają. Pierwsze mają być uruchomione w czerwcu. Dlatego do tego czasu oświadczenia majątkowe samorządowców powinny się znaleźć w Internecie. A jeśli dany urząd nie posiada sieci komputerowej, to muszą być do wglądu w siedzibie urzędu.
• Czy samorząd nie może nam odmówić udostępnienia takiej informacji?
– Te kwestie reguluje ustawa o dostępie do informacji publicznej, która mówi: „kto, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, nie udostępnia informacji publicznej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”. Sankcję tę można odnieść do udostępniania jawnych informacji zawartych w oświadczeniach majątkowych.
Rozmawiała Katarzyna Lewandowska