Był duży napis „Ewa wyjdziesz za mnie?” i białe balony. Świadkiem oryginalnych zaręczyn był dzisiaj jeden z naszych Czytelników – Pan Robert. Na schodach pod zamkiem w Lublinie przed godziną 12 pojawiło się kilkanaście osób z plakatami, na których były umieszczone litery.
– Jak robiłem zdjęcie ona (Pani Ewa-red.) o niczym nie wiedziała. To była próba – relacjonuje Pan Robert, który przysłał nam zdjęcie. – Teraz przyszła i się zgodziła. Powiedziała „Tak”.
Bardzo dziękujemy za zdjęcie i informację.