Nowe miejsca na Starym Mieście w Lublinie. Gastronomia i noclegi

Decyzja pozwala na rozbudowę i przebudowę oraz zmianę sposobu użytkowania kamienic na cele usługowe, takie jak działalność gastronomiczno-hotelowa i handlowa – potwierdza Joanna Bobowska z Urzędu Miasta, który właśnie wydał pozwolenie na prowadzenie robót przy Rynku.

Nowe plecy „3”

Nowe skrzydło dobudowane będzie do kamienicy przy Rynku 3. – Ta oficyna istniała wcześniej. Nie znamy jej wyglądu, ale badaliśmy jej obrys. Oficyna zostanie zbudowana po tym obrysie – podkreśla Dariusz Kopciowski, wojewódzki konserwator zabytków. Planowany jest też remont frontu kamienicy. Pozwolenie umożliwia też budowę łącznika, zadaszonego dziedzińca wewnętrznego oraz parterowego budynku gospodarczego.

W budynku zaczęły się już przygotowania do inwestycji. – Dostaliśmy zgłoszenie o pracach prowadzonych bez zezwolenia. Sprawdziliśmy to dokładnie, trwały tylko prace porządkowe, nie stwierdziliśmy robót w kamienicy. Wszystko odbywało się prawidłowo – podkreśla Kopciowski.

Inwestorem jest lubelska spółka Wip należąca do dwóch restauratorów: Mariusza Machlarza i Pawła Klaudy, którzy prowadzą pub U Szewca, restaurację Trybunalską oraz hotel Grodzka 20.

„13” od środka

Przebudowa czeka też kamienicę przy Grodzkiej 13, która jest własnością Piotra Kowalczyka, przewodniczącego Rady Miasta. Chce on tutaj urządzić apartamenty dla turystów oraz gastronomię. Urząd Miasta zgodził się już na roboty budowlane. – Pozwolenie zostało wydane, nie jest jeszcze prawomocne – zastrzega Bobowska.

Pod pod „7”

Nie są to jedyne przymiarki inwestorów chcących zarabiać na Starym Mieście. Właściciel odnawianej stopniowo kamienicy przy Olejnej 7 stara się w Urzędzie Miasta o zgodę na urządzenie lokalu gastronomicznego na parterze i w piwnicy. Sprawa jest w toku.

„5” ma plany

W kamienicy przy Kowalskiej 5 (obok Zaułku Hartwigów) mogą powstać pokoje hotelowe. O decyzję w tej sprawie wystąpiła lubelska spółka Studio 3 Development. Tutaj procedury mogą potrwać nieco dłużej, bo przed wydaniem decyzji Urząd Miasta musi dotrzeć do wszystkich stron postępowania. – Trwa ich poszukiwanie – przyznaje Bobowska.