Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Jeździsz często samochodem z Lublina do Zamościa lub z Białej Podlaskiej do Terespola? Już od 1 stycznia będziesz musiał zapłacić za to 180 zł rocznie. Taką nową opłatę chce wprowadzić rząd. Będzie to już drugi podatek za korzystanie z dróg (teraz płacimy go w cenie benzyny).
Zgodnie z projektem rządu opłata będzie dotyczyła kierowców samochodów osobowych, motocykli i autobusów poruszających się po wszystkich drogach międzynarodowych, ekspresowych, autostradach oraz drogach dwujezdniowych. Samochody ciężarowe będą musiały mieć winiety na wszystkie drogi krajowe (patrz mapka).
Co to oznacza dla kierowców z Lubelskiego? Zdaniem Janusza Wójtowicza, dyrektora lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, będziemy płacić za jazdę po trzech drogach międzynarodowych (w oznaczeniu mają literę "E”): z Warszawy przez Ryki, Lublin i Zamość do Hrebennego; z Piask przez Chełm do Dorohuska; oraz z Warszawy przez Białą Podlaską do Terespola.
- Jest jeszcze droga z Białegostoku do Rzeszowa przez Lubartów, Lublin, Kraśnik i Janów Lubelski. Docelowo ma być to droga ekspresowa. Czyli, jak przypuszczam, również płatna - mówi dyr. Wójtowicz.
- Winieta na pewno będzie potrzebna na drodze do Terespola. Być może także jazda do Dorohuska i Hrebennego będzie płatna. Szczegółowy wykaz dróg objętych tą opłatą zostanie przedstawiony po przyjęciu ustawy przez parlament - dodaje Katarzyna Amkiech, rzecznik prasowy GDDKiA.
Kierowcy rzadko korzystający z tras podlegających opłacie będą mogli kupować winiety czasowe. Jednodniowa winieta na auto osobowe ma kosztować 3,6 zł, na 10 dni - 18 zł, a na 60 - 54 zł. Motocyklowe winiety będą tańsze o 60 proc. Dla pojazdów powyżej 12 ton będą do dyspozycji cztery rodzaje winiet: roczna, trzydziestodniowa, tygodniowa i jednorazowa dzienna. Stawka dla samochodów ciężarowych, w zależności od masy pojazdu, wyniesie od 150 proc. do 1200 proc. stawki dla samochodów osobowych. Kierowcy pojazdów o masie ponad 3,5 tony już teraz płacą za przejazd po drogach krajowych ponad 1900 zł.
- Winiety to dobry pomysł. Zwłaszcza że 180 zł rocznie to mniejszy wydatek niż naprawa resorów w aucie - podkreśla Janusz Wójtowicz. - Zaręczam, że po 3-4 latach zobaczymy efekty na naszych drogach.
Winiety nie będą obowiązywały na terenie zabudowanym i w granicach administracyjnych gminy, w której pojazd jest zarejestrowany. Zwolnione z opłaty będą pojazdy policji, pogotowia i straży pożarnej.Radomir Wiśniewski
• Komentarz - strona 2
• Czy nowa opłata za korzystanie z dróg to dobry pomysł? Dzwońcie: (0-81) 534-06-02
Co to oznacza dla kierowców z Lubelskiego? Zdaniem Janusza Wójtowicza, dyrektora lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, będziemy płacić za jazdę po trzech drogach międzynarodowych (w oznaczeniu mają literę "E”): z Warszawy przez Ryki, Lublin i Zamość do Hrebennego; z Piask przez Chełm do Dorohuska; oraz z Warszawy przez Białą Podlaską do Terespola.
- Jest jeszcze droga z Białegostoku do Rzeszowa przez Lubartów, Lublin, Kraśnik i Janów Lubelski. Docelowo ma być to droga ekspresowa. Czyli, jak przypuszczam, również płatna - mówi dyr. Wójtowicz.
- Winieta na pewno będzie potrzebna na drodze do Terespola. Być może także jazda do Dorohuska i Hrebennego będzie płatna. Szczegółowy wykaz dróg objętych tą opłatą zostanie przedstawiony po przyjęciu ustawy przez parlament - dodaje Katarzyna Amkiech, rzecznik prasowy GDDKiA.
Kierowcy rzadko korzystający z tras podlegających opłacie będą mogli kupować winiety czasowe. Jednodniowa winieta na auto osobowe ma kosztować 3,6 zł, na 10 dni - 18 zł, a na 60 - 54 zł. Motocyklowe winiety będą tańsze o 60 proc. Dla pojazdów powyżej 12 ton będą do dyspozycji cztery rodzaje winiet: roczna, trzydziestodniowa, tygodniowa i jednorazowa dzienna. Stawka dla samochodów ciężarowych, w zależności od masy pojazdu, wyniesie od 150 proc. do 1200 proc. stawki dla samochodów osobowych. Kierowcy pojazdów o masie ponad 3,5 tony już teraz płacą za przejazd po drogach krajowych ponad 1900 zł.
- Winiety to dobry pomysł. Zwłaszcza że 180 zł rocznie to mniejszy wydatek niż naprawa resorów w aucie - podkreśla Janusz Wójtowicz. - Zaręczam, że po 3-4 latach zobaczymy efekty na naszych drogach.
Winiety nie będą obowiązywały na terenie zabudowanym i w granicach administracyjnych gminy, w której pojazd jest zarejestrowany. Zwolnione z opłaty będą pojazdy policji, pogotowia i straży pożarnej.Radomir Wiśniewski
• Komentarz - strona 2
• Czy nowa opłata za korzystanie z dróg to dobry pomysł? Dzwońcie: (0-81) 534-06-02
