Blisko 300 mieszkań zamierza zbudować przy ul. Gospodarczej firma, która wczoraj dostała od Urzędu Miasta korzystną decyzję środowiskową dla swej inwestycji. Z tym dokumentem może prosić radnych o zgodę na budowę w trybie „lex deweloper”.
Cztery bloki mieszkalne, mające od pięciu do dziewięciu pięter, miałyby stanąć między ul. Gospodarczą a linią kolejową. Inwestor – jest nim spółka BIK z Jasła – chce wybudować osiedle na zdegradowanym terenie po wytwórni prefabrykatów. Nieruchomość nie jest przeznaczona pod budowę mieszkań, bo obowiązujący plan zagospodarowania wyznacza tu strefę „aktywności gospodarczej”. Aby ominąć to ograniczenie firma BIK chce skorzystać ze specustawy „lex deweloper”.
Na wniosek tej spółki Urząd Miasta wydał wczoraj decyzję środowiskową. Potwierdza ona, że utworzenie tu osiedla nie zaszkodzi przyrodzie. Urząd stwierdził wręcz, że nie trzeba w tym przypadku przeprowadzać oceny oddziaływania inwestycji na środowisko. Do tego samego wniosku doszła wcześniej Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, sanepid oraz Wody Polskie.
Z wczorajszej decyzji i jej załącznika wynika, że osiedle miałoby zająć ponad 21 tys. mkw. Miałoby się tu zmieścić 289 mieszkań, 15 lokali usługowych w parterach bloków i 496 miejsc parkingowych (w podziemiach bloków i obok budynków). Ze wspomnianych 21 tys. mkw. inwestor miałby zabudować ponad 6,3 tys. mkw. a utwardzić kolejnych 7,1 tys. mkw. terenu.
– Realizacja inwestycji związana będzie z wycinką drzew, głównie owocowych, oraz krzewów – czytamy w decyzji, którą podpisała Blanka Rdest-Dudak, wiceszefowa miejskiego Wydziału Ochrony Środowiska. – Nie stwierdzono występowania rzadkich, chronionych i zagrożonych gatunków roślin.
Urząd stwierdza też że „teren przedsięwzięcia może stanowić siedlisko lub miejsce schronienia lub żerowania zwierząt”, dlatego wycinka drzew będzie mogła być prowadzona między połową października a końcem lutego.
Pozostałe miesiące to okres lęgowy ptaków, ale teoretycznie także wtedy inwestor będzie mógł prowadzić wycinki.
– Usunięcie drzew w trakcie sezonu lęgowego będzie możliwe po przeprowadzeniu ich oględzin przez ornitologa i stwierdzeniu braku gniazdowania ptaków – zastrzeżono w decyzji. Dokument nie określa liczby drzew do wycięcia. Mówi za to, że planowane jest posadzenie „około 85 szt. kilkuletnich drzew”.
Mając decyzję środowiskową spółka BIK może prosić Radę Miasta o zgodę na budowę mieszkań w trybie specustawy „lex deweloper”. O inwestycji planowanej przez dewelopera pochlebnie wypowiadał się kilka dni temu prezydent Krzysztof Żuk, który na spotkaniu z mieszkańcami Kalinowszczyzny i Tatar mówił, że zabudowa tego terenu może być „impulsem do zmian”.
Radni nie są zobowiązani do tego, by zgadzać się na zbudowanie tu bloków. Raz już zresztą odmówili. Było to w zeszłym roku, gdy firma zgłosiła się z wnioskiem zakładającym budowę 388 mieszkań. Zastrzeżenia radnych budziła m.in. odległość między planowanymi blokami a linią kolejową. Inwestor został odprawiony z kwitkiem. – Dzięki dosyć wnikliwej dyskusji Rady Miasta właściciel tego terenu przygotował zdecydowanie lepszą koncepcję – ocenił Żuk.