O pięć wydań dzieł Macieja Kazimierza Sarbiewskiego, jednego z najwybitniejszych i najbardziej znanych za granicą polskich poetów doby baroku powiększył się zbiór starodruków Biblioteki Uniwersyteckiej KUL. Uczelni przekazali je prywatni kolekcjonerzy, bracia Andrzej, Janusz i Marek Zalewscy.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Wśród darów znajdują się m.in. dwa wydania łacińskich poezji „Lyricorum Libri IV” z 1632 i 1634 roku. Zostały wydane w Antwerpii przez oficynę Plantiniana Balthasaris Moreti, która była jednym z najważniejszych domów wydawniczych w ówczesnej Europie. Obie edycje są także arcydziełami sztuki typograficznej XVII wieku.
– To jest rzadkość, żeby jedna osoba miała te oba tomy. Ale przecież nie będę tego trzymał w szafach, bo nie znam łaciny. KUL ma tradycję, którą trudno komukolwiek przebić i 51 tys. starodruków w zbiorach. W zasadzie nie było wątpliwości, gdzie to ma się znaleźć – mówi Janusz Zalewski.
– Na naszej uczelni jest duża tradycja badań twórczości Sarbiewskiego, bo nasza emerytowana już profesor Krystyna Stawecka jako pierwsza zaczęła tłumaczyć jego dzieła z łaciny – mówi dr Arkadiusz Adamczuk, kierownik oddziału zbiorów specjalnych Biblioteki Uniwersyteckiej KUL. – Nakład dzieła wydanego w Antwerpii liczył 5 tys. egzemplarzy. Na ówczesne czasy było to sporo, co też świadczy o popularności autora. Starodruki, które do nas trafiły może nie są unikatami, ale bez wątpienia są dziełami wybitnymi.