Marszałek i prezydent Lublina mają pomysł na spektakularną walkę o obwodnicę Lublina i drogę ekspresową do Warszawy.
Jutro marszałek województwa wraz z prezydentem Lublina wspólnie przedstawią nowy pomysł na walkę o obwodnicę Lublina i drogę ekspresową do Warszawy. W Urzędzie Marszałkowskim zastanawiano się dziś nad przeprowadzeniem spektakularnej akcji w stolicy.
Był pomysł na wykupienie billboardu przed Ministerstwem Infrastruktury, ale do końca lutego są zajęte - mówi marszałek Hetman. - Mamy inny pomysł.
I dodaje: - Jestem wściekły, bo przez trzy lata mojej pracy w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego pilnowałem, żeby z S17 nic złego się nie stało. I kiedy wszelkie uzgodnienia są praktycznie gotowe, to okazuje się, że inwestycja jest zagrożona – stwierdził marszałek.
I podkreślił: - Koniec z błaganiem i poniżaniem się. Trzeba zachować godność. Będziemy pluć krwią, ale zrobimy drogę 747 i most na Wiśle w Kamieniu i dojedziemy do Warszawy z innej strony. Jeśli jest taka wola rządu, to "siedemnastka” będzie zaorana.
Hetman podkreślił, że unijna dotację z Programu Infrastruktura i Środowisko trzeba wykorzystać do połowy 2015 roku, więc żeby zdążyć to przebudowa S17 musi zacząć się przed 2013 rokiem.
Tymczasem rząd nie chce umieścić budowy trasy S17 Kurów – Lublin na liście inwestycji, które na pewno zaczną się przed 2013 rokiem (trafiło tam 30 przedsięwzięć z całego kraju).
Powodem jest zmniejszenie wydatków z Krajowego Funduszu Drogowego. Każdy może zaprotestować – Ministerstwo Infrastruktury zbiera opinie do 27 grudnia. List podpisali wszyscy posłowie.
A może Wy macie pomysł na jak zaprotestować ws. S17? Piszcie na forum poniżej i Facebooku