Ochroniarz, który pobił przechodnia gaśnicą dzisiaj był przesłuchiwany przez prokuratora. Zostały mu postawione dwa zarzuty: działanie w zamiarze spowodowania ciężkiego uszczerbku zdrowia oraz narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku zdrowia.
Pozostali dwaj mężczyźni, 20-letni Igor B. i jego rówieśnik Tomasz K., którzy byli zatrzymani tuż po zajściu, zeznawali jako świadkowie. Wcześniej policja podawała, że zostali zatrzymani jako podejrzani uczestniczenia w bójce.
Przypomnijmy. W Poniedziałek Wielkanocny przy ulicy Abramowickiej w Lublinie Łukasz Złotnicki idąc razem z ojcem zauważyli, że grupa mężczyzn kogoś bije. Ruszyli na pomoc. Napastnicy zaatakowali Pana Łukasza.
Najpierw został uderzony gaśnicą w twarz, później napastnik uderzył już leżącego na ziemi mężczyznę w tył głowy. Łukasz Złotnicki trafił do szpitala. Ma złamany noc, pękniętą kość skroniową, krwiak przymózgowy i poważne obrażenia prawego oka. Nie ma też czucia w prawej części twarzy, utracił węch.