Wiemy już, które pociągi odjeżdżające z Lublina chce wycofać od 1 marca spółka PKP Intercity. Cięcia będą oznaczać, że stracimy po jednym bezpośrednim połączeniu z Wrocławiem i Poznaniem. A dwa kursy do Warszawy obsłużą niewygodne pociągi bez przedziałów.
Jego trasa ma zostać skrócona – skład będzie wyruszać dopiero z Warszawy. Podobnie okrojona zostanie trasa pociągu wyjeżdżającego o godz. 19.55 do Poznania. Także on wyjedzie dopiero ze stolicy.
Spółka nie komentuje przecieków. – Na razie trwają prace nad marcową korektą rozkładu, złożyliśmy odpowiednie wnioski do spółki PKP Polskie Linie Kolejowe i czekamy na ich zatwierdzenie – stwierdza Beata Czemerajda z PKP Intercity.
Wiadomo już, że w miejsce zlikwidowanych połączeń ze swoimi pociągami interREGIO chce wejść spółka Przewozy Regionalne. Nie znamy jeszcze dokładnych godzin ich odjazdów.
Wczoraj odpowiedzialni za rozkłady pracownicy wszystkich przewoźników oraz zarządzającej torami spółki PKP Polskie Linie Kolejowe spotkali się pod Bydgoszczą, by skoordynować nowe godziny odjazdów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że końcowe ustalenia mają zapaść do 27 stycznia.
Zamiana przewoźników na dwóch kursach do stolicy oznaczać będzie znaczne pogorszenie warunków podróży. Wszystko przez to, że spółka Przewozy Regionalne nie może wysłać w trasę innego taboru niż bezprzedziałowe i posiadające wyłącznie miejsca 2 klasy tzw. elektryczne zespoły trakcyjne, zwane w kolejarskim żargonie "ezetami”.
Teraz w naszym województwie takie składy można spotkać m.in. na trasach pociągów osobowych REGIO z Lublina do Chełma czy z Chełma do Terespola.
– Jeżeli mamy 880 "ezetów” i ani jednej lokomotywy elektrycznej, a linia Warszawa–Lublin jest zelektryfikowana, to nikt nie wyśle przecież na taką linię lokomotywy spalinowej – tłumaczył nam kilka dni temu Michał Lipiński z Przewozów Regionalnych.
Ci, którzy zechcą pojechać bez przesiadek do Poznania będą skazani na pociąg TLK wyjeżdżający o godz. 7.55, nocnego bezpośredniego połączenia już nie będzie.
Ale gorsze warunki podróży to nie jedyne komplikacje dla pasażerów. Aby złapać w Warszawie "skrócony” pociąg do Wrocławia lub pojechać nocą – teraz już z przesiadką – do Poznania trzeba będzie kupować dwa bilety: jeden na pociąg Przewozów Regionalnych i drugi od PKP Intercity.