Przyszłe mamy będą mogły przekazać krew pępowinową 8 i 9 października. To nic nie kosztuje, a może uratować czyjeś zdrowie lub życie.
8 i 9 października będą w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Wojewódzkim im. Jana Bożego w Lublinie. Przyszłym mamom, oczekującym na poród, będą proponowali bezpłatne oddanie krwi pępowinowej dziecka. Krew pobrana podczas tej akcji trafi do publicznego banku krwi pępowinowej i do rejestru "Poltransplantu”. Będzie mógł z niej skorzystać każdy potrzebujący chory, tak jak z krwi lub ze szpiku oddanego przez honorowych dawców.
Pobranie krwi pępowinowej jest bezpieczne. Jeżeli ciąża i poród przebiegają prawidłowo, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby oddać ją do banku. – Zabieg przeprowadzamy już po przecięciu pępowiny i trwa to kilka minut. Krew pobieramy z odcinka pępowiny łączącego się z łożyskiem. Kobiety, z którymi rozmawiamy, mówią, że nawet nie zauważyły, kiedy to robiliśmy – mówi dr Tomasz Baran z PBKM.
Cenne komórki
Z krwi pępowinowej wyizolowuje się komórki macierzyste. To właśnie one mogą być później przeszczepiane pacjentom cierpiącym na niektóre choroby. – Komórki macierzyste są wykorzystywane w medycynie od kilkudziesięciu lat, bo tzw. przeszczep szpiku jest właśnie przeszczepem komórek macierzystych – wyjaśnia dr Baran. – Pobieranie komórek macierzystych ze szpiku było pierwszą metodą ich pozyskiwania, ale uzyskanie ich z krwi pępowinowej jest łatwiejsze i coraz częściej stosowane.
Komórki macierzyste pozwalają przede wszystkim leczyć choroby układu krwiotwórczego, np. białaczkę, chłoniaki, anemię. Te zastosowania są już potwierdzone. – Do ubiegłego roku na świecie wykonano ponad 25 tys. przeszczepień komórek z krwi pępowinowej – mówi dr Baran.
Nad innymi rodzajami terapii trwają badania, bo możliwym zastosowaniem komórek macierzystych jest też tzw. medycyna regeneracyjna. – Komórki macierzyste mają zdolność przekształcania się w inne, np. w komórki nerwowe, które mogą zastępować uszkodzone neurony – tłumaczy dr Baran. – Warto pobierać komórki macierzyste, bo być może za pięć, dziesięć albo pięćdziesiąt lat będziemy mogli leczyć nimi Alzheimera albo stwardnienie rozsiane.
Ile czasu można przechowywać komórki macierzyste pobrane z krwi pępowinowej? Z sukcesem odmrażano już takie, które w ciekłym azocie spędziły 24 lata. Ale nikt jeszcze nie wie, jaki jest górny limit czasu. – Krew pępowinową przechowujemy w temperaturze minus 190 stopni Celsjusza. Jedyną chwilą, kiedy może dojść do ich uszkodzenia, jest moment zamrażania i odmrażania – mówi dr Baran.
Ile to kosztuje?
Za pobranie, zbadanie i przechowywanie krwi oddanej do banku publicznego płaci Ministerstwo Zdrowia. Rodzice mogą jednak alternatywnie zdecydować się na tzw. bankowanie rodzinne. Wówczas to oni pokrywają wszystkie koszty i to oni dysponują zamrożonymi komórkami macierzystymi z krwi pępowinowej. W razie potrzeby z przeszczepienia tych komórek mogą skorzystać rodzice i ich dzieci.
Pobranie, przebadanie i zamrożenie krwi pępowinowej kosztuje jednorazowo ok. 2 tys. zł. Potem coroczna opłata za przechowywanie to ok. 430 zł. Czy warto zapłacić? – To zależy od punktu widzenia. My podjęliśmy taką decyzję, bo w naszej rodzinie były przypadki raka. To forma zabezpieczenia na życie – mówi pan Michał, który skorzystał z bankowania rodzinnego trzy lata temu.