Na "zasadzie pewnego eksperymentu" w jednej z lubelskich parafii stanie „ofiaromat”. To pierwsze tego typu urządzenie w archidiecezji lubelskiej. Trend do umożliwienia wiernym składania ofiar w ten sposób jest ogólnopolski. Powód? Polacy coraz chętniej korzystają z kart płatniczych.
– Składanie ofiar ma w Kościele długą tradycję – mówi ks. Adam Jaszcz, rzecznik prasowy archidiecezji lubelskiej. – Jest wyrazem odpowiedzialności za wspólnotę, do której przynależy się nie tylko z nazwy i zawsze powinno mieć charakter dobrowolny. Święta i nienaruszalna jest również wola ofiarodawcy, czyli przeznaczenie ofiary. Sposób składania ofiar będzie z kolei przynależeć do czasów, w których Kościół wypełnia swoją misję. Współcześnie co 10. Polak uczestniczy w ruchu bezgotówkowym. Wierni chcą mieć możliwość złożenia ofiary przy pomocy karty kredytowej.
Taka możliwości będzie w Lublinie. – Trwają przygotowania do wprowadzenia „ofiaromatu” w jednej w lubelskich parafii na zasadzie pewnego eksperymentu – potwierdza ks. Adam Jaszcz. – Umożliwi on wybranie konkretnej sumy i przeznaczenia składanej ofiary np. na cele charytatywne lub parafialne. Urządzenie stanie w neutralnym miejscu, czyli w przedsionku kościoła. Nie zmieni się tradycyjny sposób składania ofiar, np. na tacę.
Z danych Narodowego Banku Polskiego (na koniec drugiego kwartału 2019 r.) wynika, że na rynku polskim jest 42,1 mln kart płatniczych, to jest o 404 tys. kart więcej niż w marcu br. Rośnie również liczba transakcji przeprowadzonych przy użyciu kart. Z danych banków wynika, że przeprowadzono 1,6 mld transakcji kartami płatniczymi (wzrost o 15 proc.) o łącznej wartości 200,8 mld zł (wzrost o 14 proc.).