Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dzięki sygnałowi od czujnego mieszkańca ulicy Hirszfelda policjanci schwytali włamywacza, który próbował okraść samochód. Jak się okazało od miesięcy grasował w centrum Lublina i na Kalinowszczyźnie.
25-letni Karol K. wpadł w nocy z wtorku na środę. Policjanci zauważyli go przy zaparkowanym volkswagenie transporterze. Na widok radiowozu próbował uciekać. Policjanci go dogonili. Przyznał, że tej nocy włamał się do trzech samochodów.
Ale to nie wszystko. Policjanci obliczają, że ma na koncie 31 kradzieży z włamaniami. Samochody okradał od marca. Grasował przy ul. Kleniewskich, Jaczewskiego, Chodźki, Biernackiego, Daszyńskiego, Kosynierów, Okrzei, Mariańska, Lwowska, Kleeberga, Probostwo, Podzamcze, Koryznowej, Chmielna, Sowińskiego, Nadbystrzyckiej.
- Jego łupem padały akcesoria samochodowe takie jak: nawigacje satelitarne, CB-radia i radioodtwarzacze – mówi Anna Smarzak, z lubelskiej policji. 25-latek twierdzi, że skradzione przedmioty sprzedawał przypadkowym osobom.
Ale to nie wszystko. Policjanci obliczają, że ma na koncie 31 kradzieży z włamaniami. Samochody okradał od marca. Grasował przy ul. Kleniewskich, Jaczewskiego, Chodźki, Biernackiego, Daszyńskiego, Kosynierów, Okrzei, Mariańska, Lwowska, Kleeberga, Probostwo, Podzamcze, Koryznowej, Chmielna, Sowińskiego, Nadbystrzyckiej.
- Jego łupem padały akcesoria samochodowe takie jak: nawigacje satelitarne, CB-radia i radioodtwarzacze – mówi Anna Smarzak, z lubelskiej policji. 25-latek twierdzi, że skradzione przedmioty sprzedawał przypadkowym osobom.
