Cezary K. wykorzystywał roztargnienie studentów. Na uczelniach kradł zostawione przez nich torby. Przyznał się do ponad 20 kradzieży.
- Złodziej wykorzystywał najczęściej pośpiech i nieuwagę studentów – mówi Konrad Niećko, z KWP w Lublinie. - Kradł torby zostawione na korytarzach, ławkach czy też parapetach. Były w nich telefony karty bankomatowe, dokumenty oraz pieniądze.
Policjanci oszacowali wartość skradzionych przez niego przedmiotów na 7,5 tys. zł. Cezary K. przyznał się do wszystkich kradzieży. W przeszłości był wielokrotnie karany za kradzieże. Z więzienia wyszedł w ubiegłym roku.
Złodziej dobrowolnie poddał się karze. Za okradanie studentów trafi do więzienia na 3 lata.