Kradli radioodtwarzacze, głośniki, radia CB, anteny i inne wartościowe sprzęty pozostawione przez właścicieli w autach. Policjanci zatrzymali w piątek czterech włamywaczy, którzy okradali lubelskie samochody. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
– Większość sprzętów udało się odzyskać. Przekazaliśmy je właścicielom – mówi Renata Laszczka – Rusek, rzeczniczka prasowa lubelskiej policji.
5 kwietnia policjanci otrzymali zgłoszenie o włamaniu do opla vectry. - Pokrzywdzony poinformował, że złodzieje skradli głośniki, radio CB wraz z anteną, dowód rejestracyjny i kurtkę kierowcy. Sumę strat oszacowaliśmy na kwotę 1300 zł – mówi Renata Laszczka – Rusek.
Funkcjonariusze zatrzymali złodziei kilka dni później. W trakcie dochodzenia okazało się, że ci sami sprawcy włamali się również do zaparkowanego przy ul. Bosaka. Zabrali torbę z dokumentami, a z opla skradli radioodtwarzacz.
Wybili też szybę w mercedesie vito, z którego zginęła antena CB. Włamywacze odpowiedzą też za zniszczenie mienia.
- W nocy z 4 na 5 kwietnia wybili szybę w internacie jednego z zespołów szkół przy Wojciechowskiej i uszkodzili BMW. Właściciel auta oszacował straty na 500 zł – dodaje rzeczniczka policji.
Po przeprowadzeniu czynności i przedstawieniu zarzutów sprawcom, funkcjonariusze zwolnili podejrzanych. Za kradzież z włamaniem grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.