Pijany rowerzysta jechał wężykiem przez Marynin, w gminie Konopnica. Jazdę przerwał mu jeden z kierowców - komendant IV policji w Lublinie.
- Widząc chwiejącego się rowerzystę, postanowił sprawdzić jego trzeźwość – mówi Andrzej Fijołek, z KWP w Lublinie. - Od mężczyzny czuć było wyraźną woń alkoholu.
Komendant wezwał patrol policji. 54-letni rowerzysta próbował uciekać, ale policjant mu na to nie pozwolił. Pijany miał 2 promile alkoholu w organizmie.