Trwa policyjna akcja "Znicz”. Lubelskie drogi są pod nadzorem policjantów, helikoptera oraz kapelana.
Do wczoraj, do godz. 18, doszło w regionie do 18 wypadków, zginęła jedna osoba, a 20 są ranne. Śmiertelna ofiara, to 76-letnia mieszkanka Przewłoki w powiecie tomaszowskim. Kobieta usiłowała przebiec jezdnię przed nadjeżdżającym samochodem. Z kolei w Zamościu samochód potrącił przed cmentarzem dwójkę dzieci. Jedno trafiło do szpitala.
- Policjanci odnotowali też 135 stłuczek, z czego 40 w samym Lublinie - dodaje Kalita.
Do akcji wkroczył także ksiądz. - Kierowcom złapanym na złamaniu przepisów uświadamiam, że to ciężki grzech, z którego trzeba się spowiadać - mówi ksiądz Bogdan Zagórski, kapelan lubelskiej policji drogowej. - Moja obecność nie oznacza jednak taryfy ulgowej. Nie ma obrazków, są mandaty. Niektórzy kierowcy biorą sobie do serca moje słowa, na innych nie robią żadnego wrażenia.
Kierowcy, mimo licznych ostrzeżeń w mediach o zaplanowanej akcji policyjnej, jeżdżą bez wyobraźni. - Policjanci z wideorejestratorem ukarali wczoraj 54-letniego kierowcę 500-złotowym mandatem oraz 19 punktami karnymi za wyprzedzanie na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych, przekroczeniu linii ciągłej oraz nadmierną prędkość - dodaje Arkadiusz Kalita.
Akcja "Znicz 2007” trwa do niedzieli. (pp, ak)