

PiS z dużą przewagą wygrałoby wyścig do Parlamentu Europejskiego, gdyby wybory odbyły się w tym miesiącu – wynika z sondażu przeprowadzonego przez Europejski Instytut Studiów i Analiz.

Stawkę zamykają z 2-3-proc. poparciem mniejsze ugrupowania, m. in. PJN. Zdania nie miało 8 proc. badanych. Badania zostały przeprowadzone w pierwszym tygodniu czerwca na reprezentatywnej próbie 793 dorosłych osób.
Podobne wyniki przyniósł sondaż zrobiony przez instytut w marcu. PiS mógł liczyć na lepszy wynik w chełmskim niż w lubelskim okręgu wyborczym. Ludowcy i PJN byli wtedy badani wspólnie (świeżo zawiązali koalicję pod szyldem "Centrum dla Polaków”) i mieli wynik nieco lepszy od Platformy.
– Preferencje wyborcze są wśród mieszkańców Lubelskiego stabilne. Ewentualne zmiany mieszczą się w granicy 3 procent błędu statystycznego – mówi Marcin Palade, ekspert, który analizował wyniki sondażu. Dodaje, że rozbieżność między dwiema głównymi partiami są związane z nieco lepszymi wynikami PiS w kraju i dużym pogorszeniem wyników PO.
Europejski Instytut Studiów i Analiz został utworzony dzięki staraniom Mirosława Piotrowskiego, europosła wybranego z list PiS w naszym regionie.