Szykuje się gorąca dyskusja o tym, gdzie budować hipermarkety. Grupa radnych zgłosiła na dzisiejszą Radę Miasta projekt uchwały, w którym domaga się aktualizacji polityki prezydenta Lublina Andrzeja Pruszkowskiego wobec lokalizacji wielkich sklepów.
Ale według niektórych radnych autorom projektu chodzi tylko o pomoc Echu Investment w budowie hipermarketu na górkach czechowskich. - Problem jest poważniejszy, prezydent powinien uniemożliwiać budowę wielkich sklepów w centrum Lublina. Tymczasem słyszymy, że rozważana jest sprzedaż zajezdni MPK na Helenowie pod hipermarket - mówi Mieczysław Ryba szef klubu LPR.
Projekt uchwały podpisali oprócz Jana Gąbki: Monika Wac (SdPl), Roman Szot i Czesław Kozieł (obaj niezrzeszeni). Ci sami radni chcieli miesiąc temu, żeby prezydent rozpoczął negocjacje z Echo Investment w sprawie budowy centrum handlowego na górkach czechowskich.
- Trzeba dyskutować o tej uchwale, bo jest anachroniczna. Zmieniło się prawo, sytuacja gospodarcza miasta, pomysły na rozwój Lublina - komentuje Jacek Sobczak, radny Platformy Obywatelskiej.
Dyskusji o hipermarketach chce też prezydent. Jego zastępca Janusz Mazurek powiedział nam w styczniu, że trzeba przemyśleć, gdzie w Lublinie wyznaczyć miejsca pod sklepy wielkopowierzchniowe. Dodał, że czas jest dobry, bo wkrótce rozpocznie się zmiana studiów, na podstawie których powstają plany zagospodarowania przestrzennego. Bez zapisu w planie hipermarket nie może powstać. To właśnie problem Echo Investment. Firma kupiła 113 ha przeznaczonych pod zieleń i rekreację i od lat bezskutecznie stara się zmienić plan zagospodarowania tak, żeby na 8 ha wybudować centrum handlowo-rekreacyjne.
Rafał Panas