Spór między inwestorem a miastem zaczyna przypominać telenowelę. Pierwszy wniosek o wydanie decyzji o ustaleniu warunków zabudowy Krzysztof Żuk odrzucił, a SKO tę decyzję podtrzymało. Sprawa trafiła do sądu, który skierował ją znowu do Ratusza. Prezydent ponownie odmówił. Akademików w Plazie nie będzie. Ale czy na pewno?
Zacznijmy od początku. Pierwotne plany zakładały, że Lublin Plaza będzie galerią handlową z biurowcem i hotelem. Budowa dwóch wież miała ruszyć do końca 2010 roku. Jednak po otwarciu galerii zmienił się jej właściciel i plany na kolejne etapy inwestycji. Spółka Klepierre ostatecznie zrezygnowała z budowy biur i hotelu, płacąc 6 mln zł kary.
Później plany znowu się zmieniły. Zarządzające centrum handlowym KLP Lublin planowało budowę akademików z 700 pokojami dla studentów w centrum miasta. I rozpoczął się spór między samorządem a spółką.
Nowy pomysł na Plazę przewiduje dwie wieże: ośmiokondygnacyjną przy skrzyżowaniu ulic Lipowej i Obrońców Pokoju oraz piętnastokondygnacyjną obok budynku sądu. Oprócz pokoi w akademiku zaplanowano strefę wypoczynku, jadalnię i sale konferencyjne.
Na plany inwestora w kwietniu ubiegłego roku nie zgodził się urząd miasta. Urzędnicy wskazali m.in. na niespełnienie tzw. zasady dobrego sąsiedztwa. Kolejnym argumentem przeciw rozbudowie było położenie galerii w strefie ochrony sanitarnej cmentarza przy ul. Lipowej, co wyklucza budowę mieszkań.
Inwestor zaskarżył tę decyzję, twierdząc, że urzędnicy błędnie zinterpretowali funkcję, jaką miałby pełnić budynek po rozbudowie, co doprowadziło do nieprawidłowego ustalenia minimalnej odległości od cmentarza.
Przepisy mówią, że w odległości 150 metrów od cmentarzy nie można stawiać np. budynków mieszkalnych. W niektórych przypadkach odległość ta może być skrócona do 50 metrów, jeśli budynek jest podłączony do wodociągu.
Skargą inwestora zajęli się członkowie Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Przyznali rację prezydentowi Krzysztofowi Żukowi. Ponownie powołano się na zasadę dobrego sąsiedztwa i nie dopatrzono analogii między projektem, a znajdującymi się w okolicy budynkami.
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ten przyznał rację inwestorowi i nakazał ponowne rozpatrzenie wniosku o ustalenie warunków zabudowy.
30 października prezydent Krzysztof Żuk wydał kolejną decyzję, ponownie odmawiającą ustalenia warunków zabudowy dla rozbudowy i nadbudowy galerii handlowej CH Plaza Lublin o dom studencki. Teraz inicjatywa znów należy do inwestora, który może ponownie odwołać się od tej decyzji do SKO.
Zapytaliśmy w Ratuszu, jakie były powody odmowy oraz czy pojawiły się w tej sprawie nowe okoliczności, które miały wpływ na taką decyzję.
Joanna Stryczewska z lubelskiego Ratusza przekazała Dziennikowi Wschodniemu, że dodatkowa analiza uwarunkowań planowanej inwestycji, przeprowadzona w odniesieniu do wytycznych z wyroku WSA z kwietnia 2024 r., wykazała zasadność utrzymania odmowy ustalenia warunków zabudowy dla nadbudowy Centrum Handlowego Plaza o dom studencki. Dodała, że decyzja w tej sprawie została wydana i wysłana do stron postępowania.
Urzędnicy ponownie powołują się na te same normy i zapisy, które przywoływali poprzednio.
– Planowana inwestycja nie znajduje analogii w zagospodarowaniu analizowanego obszaru sąsiedniego i nie spełnia ustawowego wymogu dla ustalenia warunków zabudowy, a dodatkowo część terenu inwestycji znajduje się w strefie ochrony sanitarnej zespołu cmentarzy przy ul. Lipowej. Warunki sąsiedztwa zabudowy wokół cmentarza reguluje rozporządzenie Ministra Gospodarki Komunalnej – dodaje Stryczewska.
Z prośbą o komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do zarządcy CH Plaza w Lublinie. Zapewnia nas, że nie zamierza porzucić swoich planów budowy akademików. – Temat pozostaje aktualny, a prace są w toku – mówi Dziennikowi Wschodniemu Elżbieta Górecka-Wysocka z CH Plaza.
Jak nas zapewniono, jeśli pojawią się nowe szczegóły, którymi spółka będzie się mogła podzielić, zostaniemy o tym poinformowani.