Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Czwórka Polaków mieszkających w Kazachstanie będzie mogła zamieszkać w Lublinie i znaleźć tutaj pracę. 14 października, podczas najbliższej sesji Rady Miasta, ten pomysł będą analizować radni.
Przyjazd polskiej rodziny repatriantów jest możliwy dzięki uchwale przyjętej w 2009 roku przez Radę Miasta Lublin. Zgodnie z jej zapisami, władze miasta przyjmują, co roku jedną rodzinę repatriantów gwarantując jej mieszkanie, a przez pierwszy rok pobytu także pracę.
Ratusz postanowił zaprosić do Lublina rodzinę państwa Wasilewskich z Kazachstanu. – Głowa rodziny Dimtrij Wasilewski przez rok mieszkał w naszym mieście, studiując język Polski – mówi Tomasz Kępa, zastępca dyrektora Wydziału Spraw Mieszkaniowych w Urzędzie Miasta. Rodzina Wasilewskich została wybrana z pięciu rodzin, jakie złożyły prośby o przyjęcie do Lublina.
Razem z nim przyjechałaby jego żona Jelena, synowie Jurij i Marek. Jeśli radni zgodzą się na to, rodzina Wasilewskich pojawiłaby się w Lublinie na początku przyszłego roku.
Ratusz postanowił zaprosić do Lublina rodzinę państwa Wasilewskich z Kazachstanu. – Głowa rodziny Dimtrij Wasilewski przez rok mieszkał w naszym mieście, studiując język Polski – mówi Tomasz Kępa, zastępca dyrektora Wydziału Spraw Mieszkaniowych w Urzędzie Miasta. Rodzina Wasilewskich została wybrana z pięciu rodzin, jakie złożyły prośby o przyjęcie do Lublina.
Razem z nim przyjechałaby jego żona Jelena, synowie Jurij i Marek. Jeśli radni zgodzą się na to, rodzina Wasilewskich pojawiłaby się w Lublinie na początku przyszłego roku.
