W internecie pojawił się „Komitet budowy Pomnika Smoleńskiego na Placu Litewskim w Lublinie”. Działacze PiS odcinają się od tej strony. Czy to tylko internetowy żart, czy pomnik planowany jest poważnie?
Strona komitetu działa od połowy sierpnia na portalu Facebook. Zamieszczane są tu zdjęcia różnych pomników tragicznie zmarłej pary prezydenckiej, a towarzyszą im stwierdzenia, że Lublin nadal nie ma takiego pomnika. Strona ma zaledwie garstkę sympatyków, a wśród osób udzielających się w komentarzach nie pojawia się żadne z nazwisk towarzyszących oficjalnej inicjatywie budowy pomnika Marii i Lecha Kaczyńskich na lubelskim pl. Kaczyńskiego.
Czy nowa inicjatywa jest tylko internetowym żartem? Wpisy wyglądają na pisane serio, chociaż wątpliwość mogą budzić słowa o tym, że na odsłonięciu pomnika w Kraśniku był premier „i inni prominentni działacze PiS”. Słowa „prominentni” używa się zazwyczaj z negatywnym zabarwieniem, ale to jeszcze nie dowód na prześmiewczy charakter strony, to wciąż tylko domysły. A jakie są fakty? Pytaliśmy, ale autorzy strony (nieznani z personaliów) nie odpisali.
– Nic nie wiem na ten temat – mówi Tomasz Pitucha, przewodniczący klubu radnych PiS w lubelskiej Radzie Miasta. Twierdzi, że jego klub nie ma nic wspólnego z tą inicjatywą. Przyznaje też, że na placu Litewskim nie da się ustawić wszystkich pomników.
Ale również słowa Pituchy nie wykluczają tego, że pomysł na pomnik smoleński na pl. Litewskim zgłaszany jest całkiem serio. Nie tylko PiS może zabiegać o pomniki katastrofy, w której zginęli przecież przedstawiciele różnych stron polskiej sceny politycznej.
Na razie jedyną pewną inicjatywą w Lublinie jest ta zgłoszona przez miejskich radnych PiS. Chcą oni budowy pomnika Marii i Lecha Kaczyńskich tuż obok Centrum Kultury. Przygotowali nawet wstępną koncepcję.
– Projekt ten powstawał w długich męczarniach – mówiła wiosną radna Małgorzata Suchanowska (PiS), szefowa społecznego komitetu budowy pomnika i zarazem autorka koncepcji przedstawiająca się jako „plastyk-amator”. Założyła, że pomnik będzie ławką w kształcie polskich granic, na której siedziałyby tulące się postaci Marii i Lecha Kaczyńskich.
Rada Miasta dała wstępną zgodę, jednak nie pozwoliła, by wykonać pomnik według pomysłu radnej bez ogłaszania konkursu na projekt. Ustaleniem reguł takiego konkursu i jego przeprowadzeniem powinien się zająć komitet kierowany przez Suchanowską. Czy coś się dzieje w tej sprawie?
– Oczywiście, cały czas pracujemy – odpowiada Suchanowska. Więcej szczegółów nie zdradza.