Dwa najnowsze mercedesy SL były gwiazdami piątkowego popołudnia. W centrum konferencyjnym Etiuda pod Lublinem firma Lenartowicz zaprezentowała dwa auta dla celebrytów.
– Słabszy, czyli 350, dysponuje mocą 306 koni mechanicznych i do setki rozpędza się w 5,9 sekundy. Mocniejszy SL 500 oferuje 435 koni i potrzebuje 4,6 sekundy na sprint od 0 do 100 km/h. Oba mają elektroniczny "kaganiec”, ograniczający ich maksymalną prędkość do 250 km/h – mówi Jerzy Rutkowski, szef sprzedaży w firmie Lenartowicz.
Lecz nie osiągi, ale wygląd w przypadku obu tych modeli jest najważniejszy. W końcu to auta dla celebrytów. I taką też mają cenę. SL 350 kosztuje 455 tys. zł, mocniejszy SL 500 – 557 tys. zł.
Wprawdzie w Lublinie celebrytów jak na lekarstwo, ale o bywalcach mówić już można. Wśród gości zauważyliśmy profesora Marka Opielaka, rektora Politechniki Lubelskiej, profesora Andrzeja Kidybę, kilku znanych lubelskich medyków oraz biznesmenów związanych z marką ze Stuttgartu. Wszyscy zgodnie twierdzili, że "bez gwiazdy nie ma jazdy…”