Inspekcja pracy prowadzi kontrolę w ZTL, a przedstawiciel Ministerstwa Skarbu zapowiada, że przyjrzy się sytuacji w spółce. Tymczasem, jak ustaliliśmy, do firmy pukają kolejni wierzyciele, którzy na poczet długów mogą zająć maszyny.
Miesiąc temu po raz pierwszy napisaliśmy o kłopotach Zakładów Tytoniowych w Lublinie pod rządami nowego właściciela, francuskiej firmy Biosyntec. Kupiła ona spółkę od Skarbu Państwa.
Na ZTL ciąży dług wobec firmy MS Global Funding z Nowego Jorku. Chodzi o trzy weksle, z których każdy opiewa na 2 mln USD. Termin wykupu pierwszego z nich minął w sierpniu ubiegłego roku. Zakłady nie spłaciły długu, więc komornik zajął im rachunek. Spółka założyła nowe konta i poinformowała swoich partnerów, by tam wpłacali swoje należności. Z końcem lutego mija termin wykupu kolejnego weksla, wartego również 2 mln USD. Wątpliwe jest, czy ZTL znajdzie środki na ten cel.
Jak ustaliliśmy, z roszczeniami wobec ZTL wystąpili również celnicy. Chodzi o kilka milionów złotych. Żadna ze stron nie komentuje sprawy. – Nie potwierdzam i nie zaprzeczam – ucina Marcin Czajka z Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że komornik zgodził się wziąć w zastaw maszyny produkcyjne. Nie wiadomo dokładnie, jaka jest ich wartość, ani w jakim stopniu utrudniłoby to działanie spółki.
To nie wszystko. Z obiecywanych przy prywatyzacji milionowych inwestycji w zakładzie nic nie wyszło. Zamiast tego Biosyntec postanowił… budować akademiki na terenach należących do zakładów. To zaniepokoiło pracowników, którzy boją się, że zakład zostanie zamknięty. Podobnie jak produkujący buty Protektor, w którym pracę straciło niedawno ponad 140 osób.
Po sygnałach od pracowników ZTL do firmy weszła na kontrolę lubelska inspekcja pracy. – Sprawdzamy, czy przestrzegane są przepisy prawa pracy – informuje Krzysztof Sudoł, zastępca okręgowego inspektora pracy w Lublinie.
O sytuacji w spółce poinformowaliśmy Ministerstwo Skarbu Państwa, które w ZTL ma jeszcze 7,68 proc. udziałów.
– Wszystkie informacje przekażemy pani Agnieszce Bednarskiej, członkowi Rady Nadzorczej z ramienia Skarbu Państwa. Nasz przedstawiciel zobowiązał się przedstawić je Radzie Nadzorczej – mówi Magdalena Kobos, rzecznik MSP.
Rozmów z władzami ZTL próbowali przedstawiciele Związku Zawodowego Rolników Ojczyzna. Ich oficjalna propozycja nie doczekała się odpowiedzi.
– Nie było żadnej reakcji. To typowy przykład arogancji i buty – mówi Lucjan Cichosz, przewodniczący związku. – Ci ludzie wcale nie dbają o plantatorów tytoniu.
ZTL zostały sprzedane w lutym ubiegłego roku. Francuska spółka Biosyntec kupiła od Skarbu Państwa 70 proc. akcji firmy za ok. 32 mln zł. Prezesem spółki został Dariusz Witkowski, który w 2005 roku był wiceministrem Skarbu Państwa (zajmował się m. in. prywatyzacją RUCH). Od 6 lutego jest również dyrektorem generalnym w Stowarzyszeniu Emitentów Giełdowych.
Zarząd ZTL, mimo kilkakrotnych prób, nie chciał z nami rozmawiać. Nie zdecydował się też odpowiedzieć na przesłaną listę pytań.
W głównym zakładzie ZTL w Lublinie pracuje 150 osób, a w spółce-córce w Krasnymstawie 250.