
Janusz Palikot nie zakłócał wiecu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego, który odbył się na placu Litewskim w Lublinie – uznała prokuratura. Dzisiaj umorzyła w tej sprawie postępowanie.

Prokuratura sprawdzała, czy poseł na placu Litewskim przeszkadzał Kaczyńskiemu w kampanii wyborczej oraz prowadził kampanię wyborczą bez zgody komitetu wyborczego Bronisławowi Komorowskiego. Postępowanie zostało umorzone, bo nie dopatrzyła się popełnienia przestępstwa.
- Z informacji nadesłanej przez policję wynika, że na wiecu nie doszło do zakłócenia ładu i porządku publicznego – mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
– Poseł Palikot zeznawał, ze celem jego happeningu była wymiana informacji z mieszkańcami, nie było na nim mowy o kampanii wyborczej ani loga komitetu wyborczego. Prokuratura uznała, że happening nie był elementem kampanii wyborczej - dodaje.