Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Lubelski Sąd Rejonowy aresztował wczoraj Mirosława C., prokuratora z Inowrocławia. Zarzucono mu łapówkarstwo.
Dowody przeciwko prokuratorowi zgromadziła Prokuratura Apelacyjna w Lublinie. Według prokuratorskich ustaleń Mirosław C. na początku lat 90. wziął jako łapówkę serwis obiadowy z porcelany.
Dostał go w zamian za łagodne potraktowanie mężczyzny, który złamał rękę policjantowi. Sprawca wyszedł na wolność dzięki prokuratorowi. Także dzięki niemu prokuratura domagała się skazania przestępcy jedynie na karę w zawieszeniu.
Z kolei w 2000 roku Mirosław C. zażądał 10 tys. zł za umorzenie postępowania dotyczącego wyłudzenia ponad miliona złotych od Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Taka decyzja rzeczywiście w prokuraturze zapadła. – Mirosław C. nie przyznał się do postawionych mu zarzutów – mówi Cezary Maj, rzecznik PA w Lublinie.
Prokurator został zatrzymany w piątek. Wcześniej sąd dyscyplinarny zabrał mu immunitet.
Z kolei w 2000 roku Mirosław C. zażądał 10 tys. zł za umorzenie postępowania dotyczącego wyłudzenia ponad miliona złotych od Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Taka decyzja rzeczywiście w prokuraturze zapadła. – Mirosław C. nie przyznał się do postawionych mu zarzutów – mówi Cezary Maj, rzecznik PA w Lublinie.
Prokurator został zatrzymany w piątek. Wcześniej sąd dyscyplinarny zabrał mu immunitet.
