Lada dzień Ratusz może ogłosić konkurs na projekt przebudowy pl. Litewskiego. Ostatnia niezbędna do tego decyzja dziś powinna się uprawomocnić. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jeszcze w tym roku deptak może być przedłużony do ul. 3 Maja.
Po piśmie piłsudczyków Ratusz musiał jeszcze raz wysłać właścicielom wszystkich sąsiednich działek swą decyzję, zatwierdzającą spis tego, co architekci mogą zmieniać, a co powinno zostać niezmienione. Tak jak wcześniej nikt decyzji nie oprotestował, tak też stało się i teraz.
– W środę decyzja powinna się uprawomocnić – mówi Jacek Gurbiel, dyrektor Wydziału Architektury i Budownictwa w Urzędzie Miasta. To otworzy drogę do ogłoszenia konkursu.
Każdy ze startujących w konkursie architektów będzie musiał przedstawić dwie wizualizacje. Jedną przedstawiającą plac za dnia i drugą z nocnym widokiem.
– Będziemy też kładli duży nacisk na sezonowość, żeby ten plac żył nawet przy złej pogodzie – mówi Stanisław Fic, zastępca prezydenta Lublina. Architekci będą też mogli swobodnie przesuwać w obrębie placu pomnik Piłsudskiego. A na samym środku będzie mogła powstać podziemna budowla.
Zwycięska praca powinna być znana za około dwa i pół miesiąca. A wszystkie wystawione będą na widok publiczny. Na przebudowę trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. I nie wszystko powstanie w tym samym czasie.
– Przewidujemy, że budowla w centralnej części placu będzie wykonana w drugim etapie. Pierwszy etap obejmowałby przebudowę układu komunikacyjnego, przedłużenie deptaka, uporządkowanie ul. Plac Litewski, biegnącej wzdłuż budynków UMCS, oświetlenie, odprowadzenie wody i samą płytę placu – wylicza Fic. Przedłużanie deptaka może się zacząć jeszcze w tym roku.