W halach Targów Lublin przygotowano kilkanaście ringów w których psy poszczególnych ras są oceniane przez sędziów. Dookoła każdego grupują się właściciele z czworonogami czekającymi na wyjście. Zainteresowani tym, by wyszczotkowany, przypudrowany albo wręcz przeciwne, wytarty do połysku pięknej sierści podopieczny, został wysoko oceniony.
- To dopiero nasza druga wystawa, Pride zajął drugie miejsce, bo był bardzo zestresowany. Teraz śpi w kontenerze, a z Pradą czekamy na naszą kolej. Ona jest spokojniejsza – mówi pani Tatiana głaszcząc leżącą na kolanach rudą suczkę rasy shiba inu. Prada trochę się niecierpliwi i chętnie by pobiegała. – Dzieciom bardzo się spodobała ta rasa i dwa lata temu się zdecydowałam na kupno pary. To pierwotna rasa pochodząca z Japonii, trzeba dużo pracy, żeby je ułożyć, nie wolno tego zaniedbać, ale potem są bardzo posłuszne. Nie są duże, nadają się do mieszkania ale muszą być z kimś bardzo aktywnym, potrzebują dużo ruchu, lubią być na powietrzu. No i mają zegarki, nie da się zapomnieć, że właśnie jest pora na porcję surowego mięsa. Same tego pilnują – opowiada właścicielka, która od wielu lat ma firmę przewożącą zwierzęta, przede wszystkim psy, zamawiane głównie z Rosji. W jej domu jest przystanek, czas żeby czworonogi odpoczęły, zjadły, wybiegały się.
Właściciele psów w czasie wystawy starają się zapewnić swoim podopiecznym maksimum komfortu, rozstawiają transportery w których niektóre psy ucinają sobie drzemkę. Widać stanowiska na których trwają ostatnie zabiegi pielęgnacyjne czy wręcz estetyczne. Pachnie środkami do dezynfekcji, psimi smaczkami. Widzowie bez czworonogów, którzy są tu w mniejszości zaglądają ciekawie do klatek, obserwują prezentacje przed sędziami.
- Tato, jeszcze chwilę – prosi dziewczynka klęcząca przy jednym z transporterów, zza prętów wychyla się ciekawski nos. Pan Krzysztof i pani Marzena przyjechali z córką i synem z okolic Puław, to rodzinna wycieczka z okazji św. Mikołaja. Dzieci przepadają za psami, więc uznali, że pomysł jest dobry. – To chyba była nasza pierwsza poważna rozmowa, syn jest w 4 klasie, córka w 2, myślimy o psie, ale zadecydowaliśmy wspólnie, że tu tylko oglądamy. Pies jeśli będzie, będzie z adopcji – relacjonują rodzice. Byli już w dwóch halach, teraz się wybierają zobaczyć pokazy treningu z posłuszeństwa.
W niedzielę drugi dzień IV Międzynarodowej Wystawy Psów Rasowych, którą organizuje Związek Kynologiczny Oddział w Lublinie. Będzie można zobaczyć jak przed sędziami prezentują się chihuahua, posokowiec bawarski, rhodesian ridgeback, spaniele, shih tzu, pudle, mopsy, dalmatyńczyki, maltańczyki, charty i charciki, jamniki, owczarki, buldogi francuskie, wyżły czy setery.
Bilety wstępu do Targów Lublin (ul. Dworcowa 11) są po 20 i 30 złotych.