W kilku miastach regionu odbędą się manifestacje w sprawie sytuacji na białorusko-polskiej granicy.
– Nie godzimy się na łamanie podstawowych praw człowieka. Wzywamy do ratowania dzieci z Michałowa – tak działacze Komitetu Obrony Demokracji zapowiadają zaplanowane na wtorek zgromadzenia. Mają na myśli sytuację na granicy białorusko-polskiej, a w szczególności w Michałowie na Podlasiu. Kilka dni temu przed tamtejszą siedzibą Straży Granicznej było około 20 cudzoziemców. W tym także dzieci. Jednak już w ostatnią środę podano, że wobec wszystkich „zastosowano procedurę zgodnie z rozporządzeniem”. Za tymi słowami kryje się doprowadzenie do linii granicznej i zawrócenie na Białoruś.
Właśnie dlatego KOD organizuje we wtorek o godzinie 18 manifestacje. W Lublinie dojdzie do niej przy ul. Królewskiej, przed biurem okręgowych struktur PiS. o godzinie 18:00. Podobne manifestacje odbędą się w kilkudziesięciu miastach w Polsce. W Białej Podlaskiej zgromadzenie zaplanowano na placu Wolności, a w Puławach na pl. Chopina.
– Nie bądźmy obojętni, gdy w lesie, na bagnach umierają z zimna ludzie, dorośli i dzieci, tak blisko nas – dodaje w wystosowanym komunikacie KOD i dodaje: – Polska jako państwo, którego granica jest jednocześnie granicą Unii Europejskiej ma obowiązek ochrony swoich granic. Nikt nie domaga się ich otwarcia. Ale granic nie broni się skazując ludzi na śmierć z wyziębienia. Na terenie naszego kraju zapanował stan wyjątkowo nieludzki.
Organizatorzy zgromadzeń domagają się:
- wpuszczenia na teren objęty stanem wyjątkowym mediów, medyków, prawników, niezależnych obserwatorów oraz organizacji pozarządowych niosących pomoc,
- przywrócenia dostępu do informacji publicznej,
- przestrzegania traktatów międzynarodowych, konwencji genewskiej i konwencji praw dziecka.