Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
100 tys. zł i zakaz opuszczania kraju – takie środki zapobiegawcze zastosowała wczoraj puławska prokuratura wobec Jarosława Urbana, przedsiębiorcy z Lublina, podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku.
Taką samą decyzję prokuratura wydała już na początku czerwca, tuż po wypadku. Urban odwołał się. Sąd uchylił prokuratorskie postanowienie, bo doszukał się braków w jego uzasadnieniu.
Były kandydat Samoobrony do europarlamentu podejrzany jest o spowodowanie w Garbowie śmiertelnego wypadku. Według prokuratury nienależycie obserwował przejście dla pieszych, przez co potrącił 21-letniego mężczyznę. Jeszcze nie wiadomo, z jaką prędkością Urban jechał. Spróbują to ustalić biegli ruchu drogowego spoza Lubelszczyzny. Przedsiębiorca utrzymuje, że jechał z dozwoloną prędkością. Ma prawo do odwołania się również od wczorajszej decyzji prokuratury.
(er)
Były kandydat Samoobrony do europarlamentu podejrzany jest o spowodowanie w Garbowie śmiertelnego wypadku. Według prokuratury nienależycie obserwował przejście dla pieszych, przez co potrącił 21-letniego mężczyznę. Jeszcze nie wiadomo, z jaką prędkością Urban jechał. Spróbują to ustalić biegli ruchu drogowego spoza Lubelszczyzny. Przedsiębiorca utrzymuje, że jechał z dozwoloną prędkością. Ma prawo do odwołania się również od wczorajszej decyzji prokuratury.
(er)
