Straty finansowe i nieprawidłowości przy zlecaniu usług – to znalazła Najwyższa Izba Kontroli w Radiu Lublin.
Druga sprawa to omijanie procedur przetargowych przy zawieraniu umów na obsługę prawną, na świadczenie usług księgowych (za ok. 77 tys. zł netto) i usług konferencyjnych (67 tys. zł netto).
– To są drobiazgi, które nie mają zasadniczego wpływu na działalność RL. Kiedy przeglądanych jest ponad tysiąc dokumentów, to nie ma firmy, w której by się nie znalazło jakiś uchybień – komentuje Andrzej Szwabe, prezes lubelskiej rozgłośni.
Przy okazji kontroli okazało się w jakiej kondycji finansowej jest Radio Lublin. Za rok obrotowy 2009 spółka miała 623 tys. zł zysku. Kolejny rok przyniósł już stratę – 196 tys. zł. Niemal tyle kosztowało uruchomienie Radia Miejskiego "Freee”. Poważnie wzrosły też – o 800 tys. zł – koszty wynagrodzeń związane ze zwiększeniem zarządu spółki, podwyżkami i uruchomieniem "Freee”.
Sytuacja finansowa doprowadził do zwolnień w RL. W ub. roku z pracą pożegnało się ok. 30 pracowników ze stuosobowego zespołu.