Nie ma żadnego konfliktu w PiS na Lubelszczyźnie. Są ambicje, jest konkurencja - to wszystko działa na rzecz partii, na rzecz środowiska. Natomiast nie ma buntu, nie ma żadnej woli zmian zarządu województwa lubelskiego - zapewnił poseł Przemysław Czarnek, szef struktur PiS na Lubelszczyźnie na dzisiejszej konferencji.
- Nie ma żadnych powodów do niepokoju. Zarząd województwa świetnie pracuje i rozwija żagle na tym naszym statku. I on dalej płynie, żeby Lubelszczyzna się rozwijała, czego gratuluję panu marszałkowi - komplementował Przemysław Czarnek.
Konferencja została zwołana po medialnych doniesieniach w sprawie zbierania podpisów na Zamojszczyźnie z apelem o poparcie dla Michała Mulawy, byłego wicemarszałka. Stawili się na niej posłowie PiS i Suwerennej Polski. Wszyscy wyrażali mocne poparcie dla lubelskich samorządowców.
- Wczoraj uczestniczyłem w posiedzeniu ścisłego kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości z udziałem prezesa Jarosława Kaczyńskiego, i temat Lublina w żaden sposób nie istnieje. Jest dobra współpraca z Zarządem, jest rzetelna współpraca. Mamy tu stabilną sytucję, z czego się bardzo cieszę i myślę, że będzie to kolejna kadencja z wielkim pożytkiem dla Lubelszczyzny, dla mieszkańców - mówił europoseł Mariusz Kamiński, wiceprezes PiS.
- Dzisiaj stanowimy jedność, stanowimy jedną drużynę, która zarządza województwem od 5 lat i nie zarządza bardzo skutecznie - ocenił poseł Sylwester Tułajew. Nawiązując do słów posła Czarnka (o statku), zwrócił się z apelem do mediów i "wszystkich, dla których rozwój naszego regionu jest ważny", żeby nie powielać niesprawdzonych wiadomości. - Prośba, aby nie huśtać tym statkiem, aby nie doprowadzić do ego, żeby cokolwiek z tym statkiem się stało - podkreślił.
W podobnym tonie mówiła posłanka Magdalena Filipek-Sobczak. - Ostatnie wybory samorządowe pokazały, że jest pełna akceptacja mieszkańców województwa lubelskiego dla tagiego sposobu rozwijania tego województwa - zauważyła. Z kolei Jan Kanthak stwierdził, że mieszkańcy Lubelszczyzny docenili pracę marszałka Stawiarskiego idąć do wyborczych urn. - Suwerenna Polska stoi za całym zarządem województwa, tak jak i za marszałkiem Stawiarskim - podkreślił.
Europoseł Mariusz Kamiński przyznał natomiast, że otrzymał apel z podpisami poparcia z Zamojszczyzny, a więc regionie który miał domagać się przedstawiciela w zarządzie województwa. Przemysław Czarnek, polemizował z kolei z reporterem Radia Zet, które informowało o możliwej zmianie marszałka po wakacjach. - Żaden radny gminny nie będzie decydował, że pan marszałek będzie, czy nie będzie marszałkiem - uznał szef lubelskiego PiS-u.