Nauczyciele mają przeprowadzić zajęcia o szkodliwości dopalaczy – polecił wczoraj lubelski kurator oświaty. Do walki stają też lubelscy radni, którzy zapowiadają wprowadzenie uchwały o zakazie sprzedaży takich substancji.
Nauczyciele mają przeprowadzić lekcje o szkodliwości dopalaczy. Mogą skorzystać z materiałów Ministerstwa Zdrowia, organizacji przeciwdziałających narkomanii albo zaprosić lekarza czy pielęgniarkę. – Proszę także o wzmożoną czujność oraz zdecydowane reagowanie na objawy zatrucia środkami psychoaktywnymi u uczniów – apeluje kurator.
Pedagodzy są zgodni: – Nigdy za dużo działań w celu zabezpieczenia młodzieży przed złymi zjawiskami: dopalaczami czy narkotykami – komentuje Ryszard Kowal, dyrektor II LO w Lublinie.
– To dobry pomysł. Tym bardziej, że w Puławach jest właśnie otwierany trzeci sklep z dopalaczami – mówi Aleksandra Wójcik, pedagog puławskiego Zespołu Szkół nr 1.
Do walki ze szkodliwymi substancjami stają także lubelscy radni. – Przygotuję projekt uchwały zakazującej sprzedaż dopalaczy w Lublinie – zapowiada miejski radny Marcin Nowak (PiS).
– Taka uchwała została przegłosowana w Bydgoszczy. Zobaczymy jak oceni ją wojewoda. Jeśli przejdzie, to zagłosuję obiema rękami za takim rozwiązaniem w Lublinie – zapewnia Dariusz Sadowski, lewicowy radny.
Od początku roku na Oddział Toksykologii szpitala im. Jana Bożego w Lublinie trafiło kilkudziesięciu pacjentów po zażyciu dopalaczy. Trzech ostatnich – kilka dni temu. Po udzieleniu pomocy zostali przewiezieni do szpitala neuropsychiatrycznego. – Tacy pacjenci mają zwykle objawy psychotyczne, stany depresyjne i lękowe. Te substancje bardzo negatywnie wpływają również na psychikę – tłumaczy dr Beata Władyczuk-Flis, psychiatra.
Po ostatnich zatruciach w Bydgoszczy, strażnicy miejscy będą teraz stali przed każdym sklepem z dopalaczami. W Lublinie też są pod nadzorem strażników. – Będziemy zwracać uwagę zwłaszcza na nieletnich, którzy mogą coś w tych sklepach kupić – mówi Robert Gogola z lubelskiej Straży Miejskiej.
Co na to właściciele sklepów z dopalaczami? – Sprzedajemy tylko i wyłącznie osobom pełnoletnim – czytamy w specjalnym komunikacie. – Nasze produkty posiadają wszystkie niezbędne i przewidziane przez prawo badania oraz certyfikaty.
– Każdy bierze na własne ryzyko – mówią uczniowie jednego z lubelskich liceów, których pytaliśmy wczoraj o dopalacze. – Alkohol, narkotyki – wszystko może zaszkodzić. Ale za to dopalacze są legalne.