Warsztaty Kultury działające obecnie jako filia Centrum Kultury staną się samodzielną instytucją. Na wniosek prezydenta Rada Miasta przyjęła uchwałę o zamiarze podziału CK.
– Szacujemy, że będąc oddzielną instytucją będziemy w stanie pozyskiwać nawet do 50 proc. kosztów naszej działalności ze źródeł zewnętrznych – przewiduje Anna Kominek z WK.
Działająca przy ul. Popiełuszki placówka zatrudnia obecnie 12 osób na etatach, a kolejne 10 współpracuje z nią na podstawie umów cywilnoprawnych. Warsztaty Kultury organizują m.in. Noc Kultury, Jarmark Jagielloński, Carnaval Sztuk-Mistrzów, czyli sztandarowe lubelskie imprezy kulturalne.
– Te wydarzenia to na tyle innowacyjne projekty, że ludzie z innych większych miast przyjeżdżają do nas, żeby dowiedzieć się, jak to zrobić – podkreśla Rafał Koziński, szef Działu Programowego WK.
Warsztaty mają być główną jednostką koordynującą prace nad dalszym wykorzystaniem programu zapisanego w lubelskiej aplikacji do konkursu o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 r. Mają też w dalszym ciągu kontynuować program szkolenia wolontariuszy obsługujących lubelskie wydarzenia kulturalne.
– W ramach programu Wolontariusz Kultury wykształciliśmy dotąd 200 osób – informuje Agata Will z Warsztatów Kultury.
Za samodzielnością dla WK zagłosowało 24 radnych, tylko jeden był przeciw (Dariusz Jezior, PiS), a jeden się wstrzymał.
Głosowania nie poprzedziła żadna dyskusja, choć wtedy, gdy ostatnio sprawa była przedmiotem obrad dyskusja przerodziła się w debatę nad tym, które wydarzenia w Lublinie są dobre, a które godne potępienia. Przed dzisiejszym głosowaniem miejscy radni PiS długo debatowali we własnym gronie i choć nieoficjalnie wiadomo, że nie byli zbyt przychylni pomysłowi, to jednak dali się przekonać prezydentowi.