Do posiadania relikwii przyznają się Lublin, Kraków, Chełmno, Rudy Raciborskie, Poznań i Jasna Góra. Ale tylko my mamy je w dwóch kościołach: św. Mikołaja na Czwartku i św. Pawła przy Bernardyńskiej.
W europejskich przewodnikach wymienia się relikwiarz w kształcie ręki uniesionej do błogosławieństwa znajdujący się kościele św. Floriana w Krakowie. Widoczne są w nim kości oznaczone napisem "S. Valentinus”.
- To doprawdy niewiele w porównaniu z trumną pełną kości i czaszką złożoną na czerwonej poduszce, co możecie zobaczyć w kościele św. Pawła - dodaje Denys.
Niestety, nie wiemy, skąd relikwie przybyły do Lublina. Wiemy, że sprowadzili je bernardyni, by zwiększyć zainteresowanie mieszkańców Lublina swoją świątynią, która znajdowała się wówczas poza murami miasta.
Był to, jakbyśmy dziś powiedzieli - chwyt reklamowy, który zresztą spełnił swój cel. Cząstka relikwii św. Walentego znajduje się także w kościele św. Mikołaja
na Czwartku.
Mało kto wie, że w Lublinie mamy także cztery relikwie o. Pio, zakonnika obdarzonego stygmatami. Ale i tak najważniejsze są relikwie krzyża św., znajdujące się w kościele Dominikanów i w cerkwi prawosławnej przy Ruskiej.