Patrol Straży Miejskiej pojawił się wczoraj za zakazem wjazdu na odnawianą ul. Bohaterów Monte Cassino od strony ul. Armii Krajowej, a z tej strony wjazd dozwolony jest wyłącznie dla autobusów i trolejbusów. Funkcjonariusze mają się tam pojawiać częściej.
– Samochody wjeżdżające za zakaz utrudniają ruch pojazdom komunikacji miejskiej i utrudniają prace drogowe – wyjaśnia Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej. Wczoraj strażnicy nie sięgali jeszcze po bloczek z mandatami, ale nie wykluczają, że zaczną to również karać. – Mandat za takie wykroczenie może wynieść od 20 do 500 zł, dodatkowo na osobę popełniającą takie to wykroczenie nakładanych jest pięć punktów karnych.
Nieco inaczej wygląda sprawa z wjazdem na zamkniętą drogę od strony ronda. Z tej strony wjeżdżać mogą też mieszkańcy przyległych ulic: Skrzetuskiego i Leonarda. Ale tabliczka informuje, że za znak wolno wjechać także kierowcom zmierzającym do ul. Jutrzenki, a jest to pułapką.
Żeby dojechać do ul. Jutrzenki trzeba by było złamać ustawiony dalej zakaz, z którego wyłączone są jedynie pojazdy komunikacji miejskiej. Stosując się do tego zakazu kierowca powinien wjechać na osiedle, z którego do ul. Jutrzenki nie ma dojazdu.