Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Prof. Andrzej W. stracił funkcję kierownika Katedry Historii Państwa i Prawa na Wydziale Prawa i Administracji UMCS. Wykładowca powadził samochód pod wpływem alkoholu.
Badanie alkomatem wykazało u kierowcy 3,2 promila alkoholu
(fot. Archiwum / zdjęcie ilustracyjne)
– Po otrzymaniu przez uczelnię informacji z prokuratury o toczącym się postępowaniu wobec prof. Andrzeja W., rzecznik dyscyplinarny ds. nauczycieli akademickich wszczął odrębne postępowanie dyscyplinarne. Jego wynik jest związany z zakończeniem postępowania sądowego. Niezależnie od tego rektor podjął decyzję o odwołaniu pana profesora z funkcji kierownika katedry – informuje Aneta Adamska, rzecznik prasowy największej lubelskiej uczelni.
Do zdarzenia z udziałem wykładowcy doszło w sobotnie przedpołudnie, 12 października, w pobliżu ul. Węglarza i Strzembosza na lubelskiej Ponikwodzie. Jadąc swoim subaru zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, ale gdy przechodnie przeszli na drugą stronę ulicy, auto wciąż stało w miejscu. Wtedy jeden ze świadków otworzył drzwi samochodu, okazało się, że kierowca śpi.
Mężczyzna ocknął się i powiedział, że źle się czuje, dlatego na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Okazało się, że kierujący nie potrzebował pomocy medycznej, a powód jego zaśnięcia był zupełnie inny. Badanie alkomatem wykazało 3,2 promila alkoholu.
Andrzejowi W. zabrano prawo jazdy. Wykładowca przyznał się do winy, wyraził skruchę i postanowił dobrowolnie poddać się karze. Za prowadzenie samochodu po pijanemu grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.
