Na Lubelszczyźnie – wbrew zapowiedziom liderów Samoobrony – nie doszło wczoraj do większych zakłóceń na drogach, które miały spowodować blokady. Protestujący ograniczyli się głównie do powolnego przechodzenia przez jezdnię.
Później zgromadzeni przeszli w stronę ulicy Narutowicza. Tam zaczęli swój protest, który polegał na przechodzeniu z jednej na drugą stronę ulicy, rozdawaniu ulotek, a paniom czerwonych róż. Później manifestujący spacerowali na przejściu dla pieszych przy ulicy 3 Maja.
Miejscem największych protestów na Zamojszczyźnie był wczoraj Hrubieszów. Samoobrona zorganizowała tam cztery blokady ulic, polegające na ciągłym spacerze po przejściach dla pieszych. Na ul. 3 Maja spacerowało półtorej setki demonstrantów.
W Zamościu miejscem protestu było przejście dla pieszych na ul. Wyszyńskiego, a w Tomaszowie – rondo. Ponadto blokowano przejścia w Budach – w połowie drogi krajowej nr 17 między Tomaszowem a Zamościem oraz w Łaszczowie.
Nie doszło do zapowiedzianej blokady wiaduktu w Chełmie. Działacze Samoobrony, którzy się tam zebrali, wyglądali nie tyle na demonstrantów, co na grupkę osób czekających na autobus. Na terenie całego byłego województwa chełmskiego nie doszło do ani jednego incydentu, który wymagałby interwencji policji.
Spokojnie było także na Podlasiu. Według rzecznika Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej drogi powiatu bialskiego były wczoraj przejezdne. Nie doszło do zablokowania żadnego odcinka. Demonstracja, która miała zakończyć się wręczeniem staroście bialskiemu petycji, nie doszła do skutku. Garstka protestujących rozproszyła się w drodze do siedziby samorządu. – Zrezygnowaliśmy z blokad, chcemy działać pokojowo, bez utrudniania komukolwiek życia i pracy – mówił przed rozpoczęciem marszu Leszek Szewczuk, szef Samoobrony z terenu bialskopodlaskiego.
Protesty w regionie odbyły się w ponad 40 miejscach. Wzięło w nich udział około 2 tys. osób. – Jeśli rząd nie zrozumie naszych postulatów, dotyczących cen skupu płodów rolnych, w tydzień po żniwach cały kraj będzie Zablokowany – Zapowiedział wczoraj poseł Józef Żywiec, przewodniczący Związku Zawodowego Rolnictwa Samoobrona.