Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kąpielisko nad lubelskim zalewem wciąż jest zamknięte. Powodem są sinice, które od tygodnia zanieczyszczają wodę.
Woda w Zalewie Zemborzyckim nie jest w najlepszym stanie. – Przeźroczystość zamiast półtorej metra, sięga trzydziestu centymetrów – informuje dyr. Barbara Tłuczkiewicz z powiatowego sanepidu w Lublinie. – W poniedziałek inspektorzy po raz kolejny sprawdzili jakość pobranych próbek. Woda w dalszym ciągu ma kolor zielony i jest mętna – ocenia Barbara Tłuczkiewicz.
Dyrektor podkreśla, że intensywne opady deszczu nie przyśpieszą poprawy stanu wody w zalewie. W środę sanepid jeszcze raz zbada próbki.
Kąpiel w wodzie z sinicami może skutkować uciążliwymi powikłaniami. – Wysypki skórne, dolegliwości przewodu pokarmowego, mdłości, wymioty i przykurcze mięśni – wymienia Barbara Tłuczkiewicz.
Dyrektor podkreśla, że intensywne opady deszczu nie przyśpieszą poprawy stanu wody w zalewie. W środę sanepid jeszcze raz zbada próbki.
Kąpiel w wodzie z sinicami może skutkować uciążliwymi powikłaniami. – Wysypki skórne, dolegliwości przewodu pokarmowego, mdłości, wymioty i przykurcze mięśni – wymienia Barbara Tłuczkiewicz.
